Kraków: rzucił butelką w motorniczego [KRÓTKO]

Z MIASTA CO WIDAĆ,SŁYCHAĆ I CZUĆ.

Strach wyjść na ulice ,ciągle coś się wydarza i ciągle Kraków zamieszany, to jest wina rodziców ,którzy zrobili ale nie wychowali swoich dzieci

O to mi chodzi

Studenta za kase zrobisz , burokiem jednak on pozostanie

Miasto, wielka aglomeracja i przyjeżdżający młody człowiek, co tu dużo pisać, ze wsi. Kto go nauczył jak się zachowywać Powiem wam - filmy! Młody człowiek nie wie, że w mieście chodnikiem chodzi się prawą stroną, że nie wypada w tramwaju siedzieć, gdy obok starsza osoba stoi, że po godzinie 22 obowiązuje umownie cisza nocna i trwa do 6 rano, że się nie je idąc ulicą, tych "że" jest bardzo dużo...
Winę za to ponoszą dosłownie wszyscy rektorzy szkł wyższych. Dlatego, że nie wprowadzili w pierwszym semestrze pierwszego roku przedmiotu pt. Nauka życia w wielkim mieście lub jak się zachowywać. To tyle.

Na wsi cisza, spokój, życzliwi ludzie a w mieście małpi rozum. Rodzice i sąsiedzi daleko, imprezy w wynajmowanych mieszkaniach i przeświadczenie że poza domem wszystko można...

czy Ty wiesz gdzie kraków, a gdzie Ukraina?

Czy można rzucić "długo" ?

Bydło się tak nie zachowuje. Nie obrażaj bydlątek.

Na wsi jest cisza, spokój, życzliwi ludzie, więc nie obrażaj wsi.

wieś wjechała do Krakowa.....

Kraków jednak to w większości wieśniaki i buraki, bliskość Ukrainy ma swój wpływ na mentalność ludzi. A zawsze myślałem, że tutaj mieszkają kulturalni ludzie.

bydło!!!

WIEŚNIAKI WON Z NASZEGO MIASTA !!!