W uzasadnieniu wyroku sąd wyjaśnił, że użycie sformułowania "polskie obozy zagłady" narusza dobra osobiste Karola Tendery takie jak godność człowieka, ale też i godność narodową. Sąd stwierdził, że jest to określenie kłamliwe, fałszujące historię. - Powód jako były więzień obozu ma prawo poczuć się urażony - mówiła sędzia Justyna Sieklicka-Pawlak.
Autor: Marcin Banasik
Sąd oddalił jednak powództwo przeciwko telewizji, gdyż uznał, że stacja skutecznie przeprosiła Karola Tenderę jeszcze przed rozpoczęciem procesu wysyłając do niego dwukrotnie list z przeprosinami i zamieszczając je na stronie internetowej stacji. Nie nakazał jednak stacji by w przyszłości nie posługiwała się takimi określeniami, gdyż zdaniem sądu powód nie udowodnił, że takie przypadki będą miały miejsce w przyszłości.
Karol Tendera interweniuje za każdym razem, gdy zbrodnie II WŚ przypisuje się Polakom. Korespondował już m.in. z prezydentem USA Barackiem Obamą, a osobiście spotkał się w tej sprawie z prezydentem Niemiec Joachimem Gauckiem.