Jak informuje Jacek Żak, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Krakowie, maluchy u których wykryto salmonellę chodziły do różnych żłobków i przedszkoli na terenie Krakowa. Od 19 lipca zatrucie tą bakterią potwierdzono u 26 maluchów. Na szczęście żaden z nich nie wymagał leczenia na oddziale szpitalnym.
Na razie nie wiadomo, co mogło być przyczyną zatruć u dzieci. Pracownicy sanepidu przeprowadzili już wywiady z rodzicami, pracownikami placówek opiekuńczych oraz firmy cateringowej, odpowiedzialnej za dostarczanie posiłków do żłobków i przedszkoli, gdzie uczęszczały zakażone dzieci. Pobrali również próbki posiłków i skierowali na badania osoby, które potencjalnie mogły być nosicielami salmonelli.
- Do czynienia mamy z zatruciami w różnych placówkach, kluczowe jest więc ustalenie ich źródła – mówi Jacek Żak. Pierwsze wyniki badań mają być znane w piątek.
- Tak wyglądają porodówki w naszych szpitalach. Zobacz zdjęcia
- 10 pomysłów na zdrowe śniadanie
- Tak wyglądają polskie szpitale psychiatryczne [zdjęcia]
- Nie jedz tego! Te produkty zostały wycofane przez GIS
- TOP 10 krakowskich ginekologów. Sprawdź, których lekarzy polecają pacjentki [RANKING]
- Zobacz, jak wyglądają najlepsze porodówki w Krakowie!
FLESZ - Nocowanie przy chorym w szpitalu za darmo
