18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: samotny ojciec czeka pięć miesięcy na decyzję ZUS o rencie

Anna Górska
Anna Kaczmarz
Piąty miesiąc urzędnicy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych zastanawiają się, czy w trybie wyjątkowym przyznać rentę Piotrowi Kłóskowi z Krakowa. Mężczyzna od prawie pięciu lat jest w śpiączce, opiekuje się nim samotny ojciec - 64-letni Stanisław Kłósek. Do tej pory nie mógł liczyć na rentę, gdyż ma zbyt niski staż pracy. Mężczyźni są w bardzo trudnej sytuacji finansowej. Opisywaliśmy ją w maju br. na łamach "Gazety Krakowskiej".

O sprawie czytaj w artykule: Syn jest w śpiączce. Ojca nie stać na opiekę

Mimo że od napisania tekstu minęło kilka miesięcy, decyzji w przyznaniu renty wciąż nie ma. - Dlaczego urzędnicy tak opieszale działają? Przecież samo słowo "wyjątek" zakłada to, iż pomoc jest potrzebna tu i teraz - nie kryje łez Mariola Rak, szwagierka pana Stanisława. - Mijają kolejne miesiące, a ich sytuacja tylko się pogarsza - dodaje.

Pan Stanisław zawsze radził sobie sam. Dwóch emerytur: jego i żony brakowało na to, by opiekować się 41-letnim niepełnosprawnym synem, więc dorabiał. W tarapatach znalazł się, gdy żona zmarła. Dochód mężczyzn dziś wynosi 1251 zł, z czego ok. 800 zł idzie na czynsz. - Zostaje mi niewiele, brakuje na niezbędne odżywki dla syna i przede wszystkim rehabilitację. A przecież muszę go rehabilitować, by nie miał odleżyn. To pierwszy krok do śmierci. Rehabilitant w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia przychodzi trzy razy w tygodniu. Za ćwiczenia w pozostałe dni płacę minimum 50 zł za godzinę. Nawet na to mnie nie stać - żali się Stanisław Kłósek.

Sprawą Kłósków zainteresowaliśmy m.in. senatora PiS Stanisława Koguta, który zasugerował, aby Kłóskowie starali się o rentę przyznawaną przez prezesa ZUS w drodze wyjątku.

Dokumentację udało się skompletować w ciągu miesiąca. - Liczyliśmy, że procedura przyznawania renty w wyjątkowych sprawach jest szybka - mówi Mariola Rak. Stanisław Kogut też ubolewa nad tą sytuacją. - Zrobiłem wszystko, co mogłem. Parę razy dzwoniłem do ZUS-u. Tak opieszale działają w Polsce urzędy - rozkłada ręce senator.

Radosław Milczarski z biura prasowego ZUS przekonuje, że rozumie trudną sytuację rodziny z Krakowa. Twierdzi, że winne są procedury. Żeby wszcząć postępowanie w trybie wyjątkowym, najpierw trzeba było rozpatrzyć sprawę w trybie zwykłym... Mimo że Kłóskowie są w ZUS znani - Piotrowi już wcześniej odmawiano renty.

I tak po interwencji senatora i wpłynięciu dokumentów organ rentowy ponownie przeprowadził postępowanie wyjaśniające dotyczące stażu pracy Piotra Kłóska, po czym 17 września br. ponownie wydał decyzję odmawiającą prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy. - Decyzja ta uprawomocni się w ciągu miesiąca - wyjaśnia Milczarski. I wtedy dopiero będzie można uruchomić tryb wyjątkowy.

Marta Chechelska, rzeczniczka Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Krakowie, obiecuje, że w tym czasie nie zostawią Stanisława Kłóska samego. - Pracownik socjalny pomaga mu w staraniach o dodatek mieszkaniowy. Ponadto pan Stanisław dostanie niebawem wyrównanie do dodatku pielęgnacyjnego - zapewnia.

Możesz pomóc
Pan Stanisław dziękuje tym, którzy wspierają go finansowo. Po pierwszym artykule w "Gazecie Krakowskiej" dostał pieniądze od dobrych ludzi. Każdy, kto chce pomóc rodzinie Kłósków, może wpłacić pieniądze na konto MOPS: 51 1240 4722 1111 0000 4851 6220, z dopiskiem "Pomoc dla Stanisława Kłóska".

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Policja uderza w środowisko kiboli

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska