- Na wysokości budynku nr 32D skorygowano przebieg drogi dla rowerów tak, że zakres inwestycji nie wchodzi na teren wspólnoty - poinformowali nas urzędnicy z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.
To doskonała informacja dla mieszkańców tego bloku, którzy w styczniu poprosili nas o interwencję. Doszło bowiem do sytuacji, w której projektant poprowadził ścieżkę rowerową po… terenie Wspólnoty Mieszkaniowej Al. 29 Listopada 32 D. Mieszkańcy byli oburzeni. Uznali za absurdalne po pierwsze wchodzenie z inwestycją na czyjś teren, a po drugie nawet gdyby tak poprowadzić ścieżkę, to trzeba by wyciąć pod nią drzewa. A zieleni jest tam i tak mało. - Nie było żadnych konsultacji w tej sprawie - mówiła nam Lidia Łojek, wiceprezes wspólnoty.
Kraków. Przygotowują rozbudowę al. 29 listopada [WIZUALIZACJE]
Obrazowo wyglądało to w ten sposób: za ekranami akustycznymi ciągnie się chodnik, a obok jest pas zieleni. To teren miasta. Od trawnika i chodnika, które należą już do wspólnoty, oddzielają go biało-czerwone słupki. I to właśnie bliżej bloku miałaby biec ścieżka, której w tej formie mieszkańcy byli przeciwni.
Urzędnicy zapewniali nas wtedy, że ścieżka została tak poprowadzona, aby uchronić jak najwięcej zieleni. - Ponadto zarówno koncepcja, jak i plan funkcjonalno-użytkowy jest jeszcze na etapie uzgodnień. Jeżeli inwestycja wchodzi w tereny prywatne, to przewidziana jest rekompensata dla ich właścicieli - komentowali pracownicy ZIKiT.
Okazuje się jednak, że rekompensaty nie będą potrzebne, gdyż przebieg został skorygowany. Urzędnicy podtrzymują również, że koncepcja nadal jest w fazie uzgodnień.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 8. Czym określamy słowo Fiakier?
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Follow https://twitter.com/dziennipolski