Ogromna liczba funkcjonariuszy policji zabezpieczała w tym roku Marsz Równości. Uzbrojeni w długą broń, gaz obezwładniający i armatki wodne, pilnowali bezpieczeństwa na trasie marszu oraz podczas kontrmanifestacji. Zobaczcie, jak to wyglądało!
Szęśliwie po promocji zboczeńców,Kraków zmył się deszczem.
g
grzeg
Niepojęte. Garstka fanatyków coś tam zorganizowała, a w ochronie setki MOICH/NASZYCH policjantów. Ile to kosztowało i czy nie kosztem MOJEGO/NASZEGO bezpieczeństwa?
M
M
A tymczasem na osiedlach zero policji. Na interwencje czeka się dwie godziny. Po co płacić podatki? Żeby policja robiła za ochronę prywatnych imprez?