Kiedy w 1914 roku przy Rynku Głównym w Krakowie wyburzono trzy średniowieczne kamienice, jeszcze nikt dokładnie nie wiedział, co powstanie w ich miejsce. Pierwszym pomysłem, jaki się pojawił, była budowa hotelu - jednak wojna nie pozwoliła na realizację tych planów.
Kliknij w "zobacz galerię" i zobacz więcej tak wyjątkowych zdjęć w kolorze!:
Przez kilka lat pusty plac z brzydkim ogrodzeniem "straszył" przechodniów, pełniąc zarazem rolę słupa ogłoszeń politycznych. Umieszczano na nim wulgarne hasła i odezwy.
Wielkie niezadowolenie i masowe protesty
Dopiero w 1928 roku Wiedeńskie Towarzystwo Ubezpieczeniowe „Feniks” zwróciło się do architekta Adolfa Szyszko-Bohusza z propozycją zaprojektowania i wybudowania nowej kamienicy. "Feniksa" budowano od 1928 do 1932 roku i już na samym początku budził on wielkie kontrowersje. Bryła budynku w stylu art deco była bowiem zbyt nowoczesna według konserwatorów.
Boże, zmiłuj się nad nami/ To jest dom pod kominami/ Wszystkie szare – on czerwony/ Siądźcie na nim kawki, wrony!
– rymowankę na jego temat opublikowano nawet w popularnym wówczas piśmie satyrycznym „Wróble na Dachu”.
Protesty przerwał ówczesny prezydent Krakowa Ignacy Mościcki.
Budynek Feniksa to pierwszy w Krakowie budynek, w którym eleganckie mieszkania zostały wyposażone w klimatyzację. Ze względu na nieistniejącą już attykę (którą wyburzyli Niemcy), mieszkańcy Krakowa nazywali Feniksa „Domem pod Kominami”.
Warto dodać, że w mieście są dwa budynki Feniksa - w podobnym okresie powstał drugi, potężny gmach Feniksa przy ulicy Basztowej.
Klub Feniks – utworzony w 1933 roku
W tym słynnym budynku w latach 30. powstał kultowy już Klub Feniks.
"Lokal urządzony był luksusowo w najbardziej nowoczesnym stylu. Ogrzewanie i mechaniczna wentylacja zapewniały stałą intensywną wymianę powietrza. Kawiarnia i cukiernia otwarta od godziny 7-mej rano. Codziennie o godz. 17:30 podwieczorki taneczne z programem. Od godz. 22:00 dancing familijny, urozmaicone występami pierwszorzędnych sił artystycznych. Pomimo przepychu i wytworności – ceny przystępne, ogólnie przyjęte" - czytamy na stronie klubu.
