Kraków. Pielęgniarka pomyliła leki, 3-miesięczna Basia zmarła [NOWE FAKTY]
Jak nieoficjalnie dowiedziała się Gazeta Wyborcza, "pielęgniarka najprawdopodobniej błędnie odczytała zalecenia lekarza, które były napisane "lekarskim" stylem, czyli mało czytelnym".
Kompletne wyniki sekcji zwłok będą znane dopiero za około miesiąc. - Kluczowe okażą się tu wyniki badań toksykologicznych - mówi prokurator Zbigniew Gabryś z Prokuratury Regionalnej (PR) w Krakowie.
Przypomnijmy, że 3-miesięczną Basię rodzice przywieźli do krakowskiego szpitala miejskiego z infekcją. Miała tu spędzić raptem kilka dni, aż objawy choroby ustąpią. Doszło jednak do tragedii. W piątek, 8 lipca, pielęgniarka przez pomyłkę podała dziewczynce chlorek potasu, zamiast chlorku sodu. Niedługo potem Basia zmarła.
Prokuratura bada sprawę.
Źródło: TVN24
- Błąd wykryto natychmiast, podjęto reanimację dziecka, niestety nie udało się go uratować, mimo że lekarze robili, co mogli - tłumaczy Anna Górska, rzecznik Szpitala Specjalistycznego im. Stefana Żeromskiego w Krakowie. - Natychmiast zawiadomiliśmy policję i prokuraturę, przekazaliśmy im całą dokumentację medyczną dziecka. Od początku deklarujemy pełną gotowość do współpracy.
Dodaje, że w szpitalu ruszyło wewnętrzne dochodzenie, które ma wyjaśnić okoliczności tego dramatycznego zdarzenia.