Radny miejski Łukasz Gibała informuje:
Mieszkańcy poinformowali mnie o katastrofie ekologicznej na Wildze. Od razu pojechałem na miejsce. Widok jest przygnębiający - mnóstwo śniętych ryb, zanieczyszczeń i smród. Pierwsze martwe ryby zauważyli wędkarze wczoraj rano, a już wieczorem społecznicy z WWF naliczyli ich około 1000. Poinformowany został wojewódzki inspektorat ochrony środowiska, policja, prokuratura, straż pożarna oraz wojewoda. W trybie pilnym zostanie też zwołana Komisja Kształtowania Środowiska w Radzie Miasta Krakowa, na czele której stoi radny z naszego klubu Kraków dla Mieszkańców, Jan Stanisław Pietras. Dziś zaledwie w ciągu kilku godzin na jednym odcinku rzeki wyłowiono ponad 40kg martwych ryb. Trzeba zrobić wszystko, żeby znaleźć i ukarać winnych, inaczej takie sytuacje będą się powtarzały. Warto przypomnieć, że ponad rok temu rada miasta przyjęła na nasz wniosek uchwałę o stworzeniu w Krakowie miejskiej sieci monitoringu krakowskich rzek. Niestety, uchwała do tej pory nie została zrealizowana przez urzędników, a szkoda, bo dzięki takiej sieci monitoringu będzie znacznie łatwiej identyfikować winnych.
List od czytelnika:
"W dniu dzisiejszym, w godzinach porannych doszło do masowego śnięcie ryb w rzece Wildze w okolicach ulicy Zakopiańskiej / Do Wilgi (tutaj je zauważyłem). Przesyłam zdjęcia - służby zostały poinformowane, w krótkim czasie zebrano ponad 100 martwych ryb i nadal pływają kolejne martwe.

Ponadto w ramach dziennikarskiego śledztwa przesyłam w kolejnym mailu zdjęcia (mam tez filmy), na których widoczna jest dwukolorowa rzeka Wilga. W trakcie opadów z dwóch kolektorów w tej okolicy wylewa się strumieniami ciecz z papierami/tamponami i odchodami, resztki papierów toaletowych można znaleźć później w rzece przez kilka dni…"
To nie pierwszy w ostatnich latach przypadek zanieczyszczenia rzeki. Problem może wynika z tego co spuszczane jest do wody w Krakowie, ale też poza miastem.
Sprawę nagłaśnialiśmy już w tamtym roku. Kraków nie może być obojętny na problemy z oczyszczalnią w Lusinie. Ścieki wpadają do rzeki, która w centrum miasta wpada do Wisły. Miasto wystąpiło pod koniec lipca tego roku do MWIOŚ oraz Dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie o podjęcie pilnych działań związanych z usunięciem negatywnych skutków funkcjonowania oczyszczalni ścieków w Lusinie na rzekę Wilgę.
Wilga to największy na terenie Krakowa prawy dopływ Wisły. Ma długość prawie 27 km, a jej źródła leżą we wsi Raciborsko na południe od Wieliczki. W jej górnym, wartkim biegu można spotkać pstrągi i strzeble potokowe. Na terenie Krakowa nurt jest już spokojniejszy. Ujście Wilgi znajduje się na osiedlu Ludwinów, przy moście Retmańskim.
Ulicą Kobierzyńską, Pychowicką i Wyłom docieramy do zbiornika Zakrzówek i dalej do Skałek Twardowskiego.
Talibowie zamykają salony kosmetyczne!

- Przepisy na pyszne sałatki
- Parawany jak Koloseum. Oto najlepsze memy znad Bałtyku. Plażowanie to wyzwanie!
- Kraków pod wodą! Tak wyglądało miasto w lipcu 1997 roku. To była powódź tysiąclecia
- Morskie Oko i Rysy w godzinach szczytu. Oto najlepsze memy o turystach w Tatrach!
- Te fioletowe pola pod Krakowem to turystyczny hit. Tak kwitnie lawenda ZDJĘCIA