FLESZ - Czy czeka nas największa susza od 100 lat?
Zarząd Zieleni Miejskiej otrzymał zgłoszenie, że na ulicy Narvik ktoś ponawiercał w drzewie otwory i wlał jakąś ciecz.
Zdaniem urzędników precyzja całej „operacji” wskazuje, że nie był to prawdopodobnie chuligański wybryk, ale świadome działanie, żeby zabić drzewo.
W ZZM podkreślają, że roślina jest absolutnie wyjątkowa. Chodzi bowiem o jesion, którego wiek można spokojnie oszacować na przynajmniej 100 lat.
Budowa zakopianki. Ile trzeba jeszcze aby pomknąć górską eks...
- Wszystkie otwory zostały solidnie przepłukane wodą i wyczyszczone, a na koniec zatkane - relacjonują urzędnicy.
Od poniedziałku ciągłą opiekę nad drzewem miał przejąć oficer drzewny. Wykonane mają zostać wszystkie niezbędne badania oraz usunięty posusz z korony drzewa.
- Ponadto złożymy do Wydziału Kształtowania Środowiska wniosek o objęcie go ochroną jako pomnik przyrody. Sąsiedzi jesiona zostali poproszeni o zgłaszanie pilnie informacji, gdyby wandal postanowił ponownie podjąć próbę zabicia jesiona - kwitują w ZZM.
