Kraków. Sukiennice w centrum sporu między przedsiębiorcą a miastem. Chodzi o miliony złotych. W tle sprawa Wesołej

FLESZ - Takiej podwyżki w tym wieku jeszcze nie było

Dawny budynek Kliniki Urologii CM UJ przy ul. Grzegórzeckiej 18 jest pierwszym na Wesołej, który znalazł komercyjnego dzierżawcę. Nie bez trudu. Wystarczy przypomnieć dwa "medyczne" przetargi, które jasno pokazały, że ani krakowskie, ani też ogólnopolskie firmy nie są zainteresowane kontynuowaniem działalności medycznej w poszpitalnych budynkach.

Stąd decyzja o ogłoszeniu przetargu nieograniczonego na wynajem gmachu przy Grzegórzeckiej 18. Wygrała go spółka Plejades-6. Wchodzi w skład rodzinnej firmy, która od ponad 30 lat prowadzi restauracje w Krakowie (restauracja Sukiennice, Pod Wawelem - Kompania Kuflowa, sieć Jeff"s), Warszawie oraz Katowicach. Zatrudnia ponad 700 pracowników. Firma ma doświadczenie w prowadzeniu restauracji w zabytkowych obiektach (budynek dawnej Kliniki jest wpisany do rejestru zabytków), czego dowodem jest ta mieszcząca się w Sukiennicach, przy której się zatrzymajmy.

Spór z miastem o wynajem lokalu w tym centralnym punkcie Krakowa toczy bowiem spółka, związana ze wspomnianą wcześniej rodzinną firmą. Ta firma to de facto gastronomiczny potentat, który prowadzi działalność w kilku dużych miastach Polski, a teraz chce włączyć do swojego portfolio również budynek na Wesołej. Mowa o Grupie Jarczyński. Co ciekawe to właśnie jedna ze spółek należących do Artura Jarczyńskiego jest w konflikcie z urzędnikami.

Chodzi o spółkę Polskie Restauracje Royal Sukiennice, która wynajęła lokal (520 m2) od miasta już w 2014 r. Co miesiąc płaci czynsz w wysokości nieco ponad 118 tys. zł (kwota netto), czyli 225 zł z groszami za metr kwadratowy. Te liczby są ważne, bo właśnie one są kością niezgody w sporze miasta ze spółką. Prowadzący restaurację uważają, że cena za najem jest "rażąco wygórowana". Czują się poszkodowani, więc żądają od miasta pieniędzy.

Mowa o kwocie ponad 3,7 milionów złotych. - Stawka czynszu została w pełni zaakceptowana przez spółkę i nie odbiegała od tych, które obowiązują innych najemców - zapewnia w odpowiedziach na nasze pytania Patrycja Piekoszewska z biura prasowego krakowskiego magistratu, precyzując, że miesięcznie mowa o kwotach od około 114 do 433 zł za m2, pobieranych od innych przedsiębiorców, wynajmujących lokale w podcieniach Sukiennic.

Przed sądem toczy się też drugie postępowanie, w którym firma domaga się z kolei "ustalenia treści umowy najmu" za okres między marcem 2020 r. a majem ubiegłego.

To właśnie w marcu ogłoszono, że w Polsce wykryto pierwszy przypadek zakażenia nowym koronawirusem. Z czasem rząd zaczął wprowadzać poważne obostrzenia dla restauratorów, którzy w pewnym momencie musieli przerzucić się na wydawanie posiłków na wynos. Niektórzy w ogóle zawieszali prowadzenie biznesów. To kluczowe informacje, bo właśnie z powodu pandemicznych obostrzeń spółka nie mogła przyjmować gości w Sukiennicach. To oznaczało spadek obrotów. Firma uważa, że między marcem oraz majem powinna płacić wobec tego niższy czynsz. Dlatego teraz domaga się korekt w umowie za ten właśnie okres.

Z tymi roszczeniami miasto również się nie zgadza. W Zarządzie Budynków Komunalnych podnoszą, że w czasie pandemii koronawirusa spółce trzykrotnie obniżano czynsz. - Łączna wysokość obniżki wyniosła 897 368,40 zł - informują w rozmowie z nami pracownicy urzędu.

Informacje przekazywane przez magistrat chcieliśmy potwierdzić u źródła, czyli w Grupie Jarczyński. - W tej chwili ze względu na czynności prawne nie chcemy informować o szczegółach sprawy - odpowiedziała nam Aleksandra Smyczyńska. Jak przekazał nam magistrat, w jednej z sądowych spraw spółkę Polskie Restauracje Royal Sukiennice reprezentuje kancelaria Drzewiecki, Tomaszek i Wspólnicy. - Postępowanie toczy się przed niezawisłym Sądem, który oceni stanowiska stron zgodnie z obowiązującymi przepisami - odpisał na nasze pytania radca prawny Sławomir Uss.

Jak chodzi natomiast o zagospodarowanie dawnego budynku Kliniki Urologii CM UJ, Grupa Jarczyński również niewiele ujawnia. - W tej chwili jesteśmy na etapie uzgodnień - poinformowała nas Smyczyńska. Przypomnijmy, że do trzeciego przetargu na wynajem budynku przy ulicy Grzegórzeckiej 18 zgłosiła się tylko spółka Plejades-6. - Jej oferta została wybrana ze względu na spełnienie wszystkich kryteriów - twierdzi Jan Pamuła, prezes miejskiej spółki Agencja Rozwoju Miasta Krakowa, która zajmuje się zagospodarowaniem Wesołej. Za wynajem gmachu Plejades-6 zapłaci miesięcznie ponad 54 tys. złotych (netto).