https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Światła na Mogilskim znów wyłączone

Piotr Ogórek
Tak tramwaje pchali mieszkańcy w czerwcu zeszłego roku
Tak tramwaje pchali mieszkańcy w czerwcu zeszłego roku Fot: Adam Wojnar/Polska Press
Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu zdecydował o wyłączeniu sygnalizacji świetlnej na dolnej płycie ronda Mogilskiego. Gdy w zeszłym roku również wyłączono światła, to pasażerowie musieli kilka razy pchać tramwaje, bo te traciły zasilanie w "martwym punkcie" trakcji. Urzędnicy twierdzą, że teraz problemu nie będzie.

Światła wyłączono by usprawnić przejazd tramwajów przez rondo Mogilskie. Wiąże się to też z przebudową ulicy Basztowej i zamknięciem skrzyżowania pod Dworcem Głównym. Tramwaje jeżdżą objazdami, dlatego wyłączenie świateł na Mogilskim ma upłynnić ich ruch.

- Nad bezpieczeństwem ruchu będą czuwać służby ZIKiT i MPK - zapowiada Piotr Hamarnik, rzecznik ZIKiT.

Podobne wyłączenie świateł miało miejsce dokładnie rok temu. Wtedy doszło do kilku awarii, w wyniku których tramwaje traciły zasilanie, a pasażerowie musieli je pchać, aby doszły do punktu w którym je odzyskają. Wszystko przez "martwe punkty" trakcji, w których nie było prądu. Motorniczowie wpadali w tę pułapkę m.in. hamując przed przebiegającymi przez ulicę pieszymi. Normalnie powinni przejeżdżać po wcześniejszym rozpędzeniu pojazdu. Urzędnicy przekonują, że teraz tego problemu nie będzie.

- Wymalowaliśmy nowe znaki linii zatrzymania dla motorniczych, dzięki czemu nie powinny się zatrzymywać w "martwych punktach" - mówi Piotr Hamarnik.

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

b
były motorniczy
Otóż rok temu ZIKIT zamiast zmienić oznakowanie znalazł rozwiązanie banalnie proste - ponownie włączono sygnalizację, a żeby to jakoś uzasadnić wymyślono iż"Motorniczowie wpadali w tę pułapkę m.in. hamując przed przebiegającymi przez ulicę pieszymi". Zwróć uwagę na zdjęcie, tramwaj który utknął na izolatorze sekcyjnym ma jeszcze ok 10 metrów do przejścia dla pieszych, może (tak jak mógł rok temu) bezpiecznie sie przed przejściem zatrzymać i ruszyć. Ale po co zmieniać od razu oznakowanie, lepiej włączyć nikomu niepotrzebną sygnalizację i utrudnić życie zarówno pieszym jak i motorniczym. Proste ???? jak cały ZIKIT
E
Edi
Innych, maluczkich, zarządzanie tą firmą przerasta.
G
Gal
Po co nad bezpieczeństwem mają czuwać służby ZIKiT i MPK? Samo MPK nie wystarczy? Przez dziesięciolecia nie było ZIKiTu i MPK funkcjonowało. Mam wrażenie, że lepiej niż obecnie. Proponuję kolejny urząd do kontroli tym razem ZIKiT. I liczba urzędników razy 10. Kwadratura koła.
o
olo
Ktoś chce powiedzieć, że przez rok szukano rozwiązania i znaleziono: puszka farby i pędzel?
R
Rick
Podziwiam fantazję ZIKiT, cyt. ,,Motorniczowie wpadali w tę pułapkę m.in. hamując przed przebiegającymi przez ulicę pieszymi". Pomijając ludzi, którym tak strasznie ciężko dojść do przejścia dla pieszych, rozwiązanie ZIKiT to namalowanie nowych znaków linii zatrzymywania się - reasumując, jak ktoś będzie dalej w tym miejscu przebiegał, motorniczy nie mogąc się zatrzymać w ..martwym punkcie" wyznaczonym liniami przez ZIKiT ma go przejechać????
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska