Nie róbmy zapasów, szukajmy promocji KOMENTARZ

Kto wyszedł z pomysłem stworzenia takiej protezy? Czy to byliście Wy - studenci, czy może to schronisko poprosiło o pomoc, zaproponowało współpracę?
- Ten projekt zaczął się w głowach czterech studentów. W trakcie jednego z wykładów, ja, moich dwóch kolegów i nasza koleżanka wpadliśmy na pomysł, by będąc na IV roku studiów i mając do dyspozycji profesjonalne uczelniane zaplecze zrobić coś namacalnego. Nie tylko dla siebie ale też z korzyścią dla innych. Pomysł, by to była proteza zrodził się po godzinnej "burzy mózgów". Wtedy też odkryliśmy, że w schronisku są dwa psiaki, które nie mają kawałka łapy.
Jednym z tych psiaków był Szary?
- Dokładnie. Szary to średniej wielkości mieszaniec, który przyjechał do nas z Ukrainy. W niejasnych okolicznościach stracił kawałek przedniej łapy, przez co trudniej mu się funkcjonuje. Przekonaliśmy się o tym, kiedy będąc po raz pierwszy w schronisku, spotkaliśmy się z nim. Szary tak się ucieszył na nasz widok, że biegnąc potknął się i uderzył pyszczkiem o podłoże. Widać było, że z jednej strony już jest przyzwyczajony do tego, że nie ma części łapy, ale z drugiej strony niepełnosprawność jest uciążliwa. Po rozmowie z jego opiekunkami w schronisku doszła kwestia obciążania zdrowych stawów, dlatego nie wąchając się ani chwili zdecydowaliśmy się mu pomóc. Drugi piesek jak się w międzyczasie okazało nie ma części tylnej kończyny, ale ponieważ biegał i skakał jak gdyby nic, nie to co u Szarego, to uznaliśmy, że on wymaga pilniejszej pomocy.
Po nitce do kłębka. A jak długo trwał proces powstawania protezy?
- Uściślając należy powiedzieć, że to był dopiero prototyp. Jego tworzenie zajęło nam tydzień, choć nie obyło się bez problemów natury inżynierskiej. Po pierwsze, nikt do tej pory nie robił czegoś takiego na naszej uczelni, a po drugie my też nie mieliśmy w tym zakresie doświadczenia. Projektowanie zajęło nam dwa tygodnie.
Czyli w sumie 3 tygodnie. Robi wrażenie.
- Zwłaszcza mając na uwadze, że nasza specjalizacja na inżynierii materiałowej to ceramika specjalna, a to z czego zbudowany był prototyp to części polimerowe, żywica światło-utwardzalna etc. także musieliśmy się przebranżowić, nauczyć się modelowania 3D, drukowania 3D i badania polimerów.
Czy przymierzaliście już prototyp na Szarym?- Tak. Od razu jak tylko mieliśmy fizyczną postać naszego projektu pojechaliśmy do schroniska przymierzyć protezę.
Jak pies na nią zareagował?
- W momencie kiedy wsadziliśmy jego łapę do protezy, zrobił pierwszy krok, potem drugi, po czym podskoczył i proteza spadła (śmiech). Następnym etapem projektu będzie więc poprawa mocowania protezy tak, by bez względu na to czy piesek będzie się turlał czy bawił z innymi psiakami, proteza trzymała się jego łapy. Najważniejsze jest bezpieczeństwo zwierzęcia.
Ile czasu może Wam zająć finalizacja projektu?
- Gdybym był optymistą to powiedziałbym, że wystarczy kolejny tydzień, ale ponieważ jestem realistą to powiem, że do miesiąca będzie gotowe.
Co dalej? Jakie plany na przyszłość?
- Bardzo chcielibyśmy w dalszym ciągu, już po studiach pracować razem. Myślimy, więc intensywnie o tym co chcielibyśmy jeszcze rozwijać prócz protez. Na pewno jak tylko będziemy mieć finalny wyrób chcemy go udostępnić w darmowej bazie plików do druku 3D tak by każdy kto ma niepełnosprawnego psa mógł sobie ten projekt wydrukować i z tego skorzystać.
- Zanim wieś Zakopane stała się miastem. Tak tu było przed ponad 100 laty!
- Gdzie na szybki wypad z Krakowa? TOP 10 urokliwych miejsc z dala od zgiełku
- Będzie nowy wiek emerytalny w Polsce? Takie mogą być emerytury stażowe
- Najmodniejsze sukienki na wesele w 2023 roku. Takie są trendy w tym sezonie
- TOP 15 najlepszych parków rozrywki w Polsce. Tu warto przyjechać! RANKING