Schron w parku Strzeleckim
Towarzystwo Strzeleckie „Bractwo Kurkowe” w Krakowie wraca do pomysłu budowy schronu-strzelnicy w samym centrum miasta. Gdzie? W parku Strzeleckim, który jest zlokalizowany w Dzielnicy I Stare Miasto pomiędzy ul. Bosacką, Zygmunta Augusta, Lubicz i Topolową.
Zabytkowy park Strzelecki to własność Towarzystwa Strzeleckiego "Bractwo Kurkowe", które w 1831 r. urządziło w tym miejscu strzelnicę i zbudowało pałacyk w stylu neogotyckim z basztą widokową i reprezentacyjną salą strzelecką. Strzelnica została wyburzona w latach 70. XX wieku.
W parku o powierzchni ok. 1,53 ha znajdują się też pomniki i popiersia zasłużonych osób.
Pomysł sprzed lat
Przed laty Krakowskie Bractwo Kurkowe wpadło na pomysł, by w miejscu dawnych budynków - gdzie dzisiaj nie ma nic - wybudować budynek, który będzie pełnił dwie kluczowe funkcje: schronu i strzelnicy. Według założeń ma on mieć trzy kondygnacje, z czego jedna podziemna. To jednak nie wszystko. Tuż obok niej miałaby zostać odtworzona wieża znana z XIX-wiecznych widoków ogrodu strzeleckiego.
- To najlepszy moment by mówić o planach budowy schronu w Krakowie. Nasz kraj i wojsko kładą szczególny nacisk na rozwijanie i budowę tego typu inwestycji. Dlatego Krakowskie Bractwo Kurkowe myśląc nie tylko o potrzebach strzeleckich, ale także o bezpieczeństwie mieszkanek i mieszkańców Krakowa, wraca do planu budowy schronu i strzelnicy w parku Strzeleckim. Misja bractwa, która pielęgnowana jest od lat, polega nie tylko na nauce strzelania, ale i również na dbaniu o bezpieczeństwo, dlatego właśnie teraz jest szczególna szansa na to, by dać możliwości zrealizowania tych dwóch zadań - mówi nam dr hab. inż. arch. Marcin Furtak, prof. Politechniki Krakowskiej.
Zdzisław Grzelka, Starszy Bractwa zaznacza, że dyskusje na temat kształtu tej inwestycji trwały długi czas i każdy jej szczegół był dogłębnie analizowany.
Jaka przestrzeń parku może zostać zabudowana?
Teren parku Strzeleckiego nie jest objęty planem miejscowym, jednak w studium zagospodarowania przestrzennego jest on przeznaczony pod zieleń urządzoną.
- Zgodnie z decyzją lokalizacyjną, która została wydana w 2007 roku, bractwo pod zabudowę może przeznaczyć jedynie 6 proc. powierzchni tego terenu. Pozostałe 94 proce. niejako oddano na potrzeby terenów biologicznie czynnych - mówi prof. Furtak i dodaje, że organy nadzoru budowlanego narzuciły też dla tej budowy oś kompozycyjną, na której powinien się znaleźć nowy budynek.
Dodatkowo jest to też teren objęty ochroną konserwatorską i od dawna widnieje w rejestrze zabytków. Oznacza to, że budowa musi zostać uzgodniona z Wojewódzkim Urzędem Ochrony Zabytków.
Bractwo strzeleckie bez własnej strzelnicy
Krakowskie Bractwo Kurkowe od lat podkreślało wagę tej inwestycji. Przed kilku laty Lech Sobieszek, Podstarszy ds. Ekonomicznych i Inwestycji wyjaśniał nam: - Mówiło się o tym na zasadzie: bractwo kurkowe, strzeleckie - i nie ma własnej strzelnicy. A przecież ma teren na jej budowę, na odtworzenie obiektu, oczywiście w nowszej formie i z zachowaniem wszystkich wymogów technicznych dla obiektu strzelnicy - zaznaczał.
Aktualnie Bracia Kurkowi korzystają ze strzelnicy na Pasterniku.
Według planów, strzelnica miałaby się znaleźć w części podziemnej nowego budynku, który mierzyłby maksymalnie ok. 66 metrów długości. Mogłoby to pozwolić na utworzenie torów strzeleckich o różnej długości, szatni, toalety, sterowni, magazynu broni, poczekalni, śluzy, wentylatorni itd. Jednak to plany na czas pokoju. Główne założenie dla budowy tego budynku to - schron. Część przeznaczona na strzelnicę miałaby betonowe ściany i byłaby przykryta żelbetonowym stropem.
Z jednej strony podziemia będą spełniały wszystkie funkcje schronu, a z drugiej nie będzie on powodował uciążliwości dla otoczenia takich jak hałas czy też zanieczyszczenia, gdy w czasach pokoju będzie on pełnił funkcję strzelnicy.
Bractwo podkreśla, że miałaby to być profesjonalna strzelnica z jednym instruktorem z uprawnieniami czuwającym nad jednym stanowiskiem, tak by osoby z niej korzystające mogły odbyć profesjonalne szkolenie.
Co miałoby powstać na wyższych kondygnacjach? Tutaj sprawa nie jest jeszcze klarowna. Mówi się o centrum konferencyjnym, przestrzeni dla Muzeum Krakowa czyli powiększeniu powierzchni muzealnej Celestatu na stworzenie docelowo wystawy "Bractwo Kurkowe. Historia i osiągnięcia".
- Budynek sam w sobie będzie realizował misję, będzie czymś atrakcyjnym choćby za sprawą strzelnicy. Wyższe kondygnacje to jeszcze kwestia dyskusyjna. Pewne jest to, że będą to przestrzenie, które z jednej strony będą służyły bractwu, a z drugiej strony może to być kawiarnia lub restauracja z obszernym holem, szatniami i kuchnią - lecz tylko kuchnią cateringową - oraz przestrzenią wielofunkcyjną - wyjaśnia prof. Politechniki Krakowskiej.
W poprzednich latach pojawiły się głosy pełne obaw o zieleń, samą budowę i ewentualne późniejsze uciążliwości dla otoczenia. Bractwo zapewnia, że inwestycja w żaden sposób nie będzie uciążliwa dla sąsiedztwa.
Będzie coś jeszcze
- Cały budynek będzie ściśle nawiązywał do rysów historycznych w oparciu o archiwalia od XVII wieku. W warunkach lokalizacyjnych tej nowej inwestycji zawarto też obowiązek - oczywiście w uzgodnieniu z konserwatorem zabytków - odbudowy wieży strzeleckiej czyli symbolu bractwa. Ona nie będzie połączona z żadnym budynkiem - dodaje prof. Furtak.
Kto będzie utrzymywał nowy budynek?
Zdaniem Krakowskiego Bractwa Kurkowego, budynek ma się utrzymywać sam. Według założeń, wynajmowanie przestrzeni obiektu ma pozwolić na jego pełne utrzymanie, a nawet dodatkowe zarobki.
Monika Bogdanowska: "Powrót tego tematu to skandal"
- Gdy byłam małopolskim konserwatorem zabytków rozmawiałam z przedstawicielami bractwa o planach tej budowy. Ja wówczas im powiedziałam, że nie ma takiej możliwości by w parku Strzeleckim wybudować strzelnicę oraz odtworzyć tamtejszą wieżę. Teraz jak widać temat budowy schronu-strzelnicy wraca po raz kolejny. Odwoływanie się do tego, że podobny obiekt kiedyś w parku stał jest nadużyciem. Po pierwsze stał stosunkowo krótko i w innym niż planowane miejsce. Był mniejszy, nie miał betonowej piwnicy. Przypomnijmy: budowa na terenie parku jest niezgodna ze studium (brak miejscowego planów zagospodarowania przestrzennego) oraz z ochroną konserwatorską. Teren jest pod pełną ochroną za sprawą wpisu obszarowego do rejestru zabytków, i jako ZU, i jako zabytek wpisany do rejestru. Zaznaczam, że w stosunku do obiektów wpisanych do rejestru zabytków zachowujemy je w takim stanie, w jakim obecnie one są i poddajemy je wyłącznie konserwacji, a także powstrzymujemy się od działań tzw. niekoniecznych. Ten teren jest położony na obszarze pomnika historii, w strefie buforowej UNESCO. W zakresie zabudowy działki w jakiejkolwiek formie została wydana negatywna opinia Narodowego Instytutu Dziedzictwa. Dziwi mnie, że ktoś ten pomysł ponownie wyciąga - mówi Monika Bogdanowska, była małopolska konserwator zabytków.
Dalej wyjaśnia też: - Budowa schronu to konieczność budowy dużej struktury podziemnej. Możemy to swobodnie nazwać potężną betonową wanną. W takim wypadku dojdzie do zmiany stosunków wodnych - w związku z czym wszystkie drzewa są zagrożone, bo albo poziom wody się podniesie, albo się obniży, albo trzeba będzie ją odpompowywać, lub jeszcze coś innego. Przypominam też, że w centrum parku przewidywana jest potężna wentylatornia metra. Dlatego powrót pomysłu budowy schronu-strzelnicy tym bardziej uważam za skandaliczny.
