Jak twierdzą miłośnicy dwóch kółek, jazda tą nową ścieżką przypomina drogę przez mękę. - Jeszcze dwa tygodnie temu brakowało zaledwie dwóch żeliwnych rusztów osłaniających kanał odwadniający. Dziś już nie ma ani jednego - przyznaje Michał Korbut, mieszkaniec Śródmieścia.
Według rowerzystów, bardzo łatwo wpaść kołem w szerokie rowy. - Można tu sobie zrobić krzywdę i zniszczyć rower - dodaje Beata Kwaśny. - Na przyszłość eksperci powinni wymyślić lepsze mocowanie kratek, np. przykręcić je do podłoża grubymi śrubami, aby nawet nie kusiły np. złomiarzy - dodaje Kwaśny.
Czytaj także:**Kraków: Hotel Cracovia pod ochroną**
Rowerzyści narzekają również na brud na ścieżce. - Trasa jest bardzo rzadko myta, regularnie zalega na niej błoto - narzeka Mikołaj Chaszczyc z Krowodrzy, który często jeździ ścieżką rowerową przy ul. Warszawskiej. Życie cyklistom utrudniają również kierowcy parkujący na sąsiadującym ze ścieżką placu. - Często zostawiają auta w taki sposób, że część samochodu stoi na naszej drodze - przyznaje Beata Kościuszko.
W Zarządzie Infrastruktury Komunalnej i Transportu, który odpowiada za ścieżki rowerowe, zapewniają, że problemy rowerzystów zostaną jak najszybciej rozwiązane. - Oczywiście zabezpieczymy kanały, aby nie stwarzały zagrożenia - obiecuje Piotr Hamarnik z ZIKiT. - Posprzątamy również ścieżkę - dodaje.
Pomocną dłoń do rowerzystów wyciągają również strażnicy miejscy. - Oczywiście, że ścieżka rowerowa jest tylko i wyłącznie dla kolarzy i kierowcy nie mogą wykorzystywać jej jako miejsca parkingowego - podkreśla rzecznik straży Marek Anioł. - Nasi funkcjonariusze zwrócą szczególną uwagę na to miejsce i będą surowo karać niepokornych kierowców - zapewnia rzecznik.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Były ubek podejrzany o podpalanie kobiety
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy