Krakowska część wzgórza Kaim w końcu będzie chroniona przed zabudową. Już jutro wejdzie w życie uchwała, dzięki której, na tym ważnym z historycznego punktu widzenia terenie, zacznie obowiązywać plan zagospodarowania przestrzennego, wyznaczający w tym miejscu zieleń urządzoną z głównym przeznaczeniem pod publicznie dostępny park.
- Otwiera to urzędowi możliwość wykupu terenu - twierdzi Monika Chylaszek, rzeczniczka prasowa prezydenta Jacka Majchrowskiego. Ma się tym zająć Wydział Skarbu Miasta, z kolei projekt zagospodarowania gruntów przygotuje Zarząd Zieleni Miejskiej. Kosztów nie podają.
W Wieliczce dalej budują
O ochronę krakowskiej strony wzgórza przed zabudową od wielu miesięcy walczyli mieszkańcy, radni miejscy, urzędnicy oraz wojewódzki konserwator zabytków. Przypomnijmy, że leży na pograniczu Krakowa (Bieżanów) i Wieliczki, a na jego szczycie stoi pomnik z czasów I wojny światowej. Monument upamiętnia odparcie - 6 grudnia 1914 roku - przez armię austro-węgierską ofensywy wojsk rosyjskich, chcących zdobyć Kraków. Na łamach „Dziennika Polskiego” wielokrotnie informowaliśmy o tym, że blisko pomnika rosną domki jednorodzinne, a deweloperzy starają się o zgodę na budowę kolejnych. Plan miejscowy, gdy już wejdzie w życie, ich zakusy zablokuje.
Niestety dużo gorzej sytuacja wygląda po wielickiej stronie wzgórza Kaim. Tam wciąż trwają prace przy budowie osiedla domków jednorodzinnych. Choć i tam protesty mieszkańców oraz działania wojewódzkiego konserwatora zabytków sprawiły, że deweloper poszedł na ustępstwa.
Jak właśnie udało nam się ustalić, inwestor zmienił projekt zagospodarowania terenu, dzięki czemu osiem budynków powstanie w odległości 40 metrów od pomnika, a nie jak wcześniej planowano 23 metry.
O jak największe odsunięcie zabudowy od monumentu walczyli nie tylko mieszkańcy, ale też wojewódzki konserwator zabytków. To właśnie zgodnie z jego wytycznymi postąpił deweloper, zmieniając projekt. Ponadto, jak już informowaliśmy w kwietniu, konserwator w końcu wpisał pomnik do rejestru zabytków wraz z najbliższym otoczeniem, co dodatkowo chroni ten teren.
Zapytaliśmy wielickich urzędników, jakie oni podjęli kroki, by uchronić wzgórze przed zabudową, ale niestety nie odpowiedzieli na nasze pytania. Jednak z naszych informacji wynika, że również oni prowadzą rozmowy z deweloperami w sprawie wykupu gruntów.
Koniec śledztwa
Tymczasem okazuje się, że śledczy umorzyli dochodzenie w sprawie znieważenia miejsca spoczynku żołnierzy, poległych w trakcie obrony umocnień Twierdzy Kraków podczas I wojny światowej. Miało do tego dojść podczas prac budowlanych prowadzonych właśnie w rejonie wzgórza Kaim.
Zdaniem śledczych nie było danych, „dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia czynu zabronionego”.
Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
FLESZ: Klimat w kraju się zmieni. Zagrożenie dla Polski i świata?