
Dzień 1 i 2 pożaru
Pożar wybuchł nocą, 6 lutego 2021 r. Dzień później rano media podawały, że w akcji gaśniczej bierze udział ponad 20 zastępów straży pożarnej. Informowano, że ogień zajął dwie hale miejskiego archiwum. Strażacy mieli problem z jego ugaszeniem. Nie kryli, że "dostęp do budynku jest utrudniony ze względu na jego charakter i układ konstrukcyjny".

Dzień 1 i 2 pożaru
7 lutego na miejscu pożaru pojawił się prezydent Krakowa Jacek Majchrowski.

Dzień 3 pożaru
Trzeciego dnia pożaru strażacy rozpoczęli wyburzanie jednej ze ścian palącej się wewnątrz hali archiwum. Miało to im pomóc w dostaniu się do środka budynku i ugaszeniu palących się regałów z dokumentami. Okazało się, że budynki bez okien są idealne do magazynowania dokumentów, ale kiedy wybuchł w nich pożar ograniczony dostęp i ciasnota tego miejsca sprawiły, że dostanie się do środka i ugaszenie ognia jest mocno utrudnione.

Dzień 4 pożaru
Czwartego dnia pożaru nad miejskie archiwum wzleciał dron. Dzięki niemu strażacy chcieli zlokalizować miejsca, w których jest najwyższa temperatura. Strażacy gasili też pożar ze specjalnych podestów.