Do 12 grudnia zostały przedłużone prace (miały potrwać do końca października) związane z wprowadzaniem zmian w strefie płatnego parkowania, w ramach których oznakowanie jest dostosowywane do zaleceń wojewody, aby przejście dla pieszych na chodniku miało szerokość co najmniej 2 m, a w szczególnych przypadkach 1,5 m.
Początkowo szacowano, że z ok. 21,5 tys. miejsc postojowych zostanie zlikwidowane ok. 3 tys. stanowisk. Po wprowadzeniu ulic jednokierunkowych w Zarządzie Infrastruktury Komunalnej i Transportu wstępnie wyliczono, że uda się uratować nawet ok. tysiąc miejsc. Przedstawiciele wojewody zwracali jednak uwagę, że w strefie przynajmniej 4 proc. miejsc musi być dla osób niepełnosprawnych. A zgodnie z przepisami takie miejsce musi mieć szerokość 3,6 m. Wyznaczenie 400 takich stanowisk oznacza, że musi ubyć ok. 600 miejsc postojowych.
Stopień zaawansowania malowania nowych linii w strefach jest różny. Najbardziej zaawansowany jest na Krowodrzy czy Podgórzu. Tam prace są na ukończeniu. Najmniejsze zaawansowanie prac jest w ścisłym centrum. - Wszystko zależy od pogody, jeżeli pada deszcz, to nie da się wyznaczać linii poziomych. We wrześniu było ponad 20 deszczowych dni. Jeżeli w kolejnych dniach będą problemy związane z pogodą, to część oznakowania poziomego będzie wykonywane wiosną – mówi Łukasz Franek, wicedyrektor ZIKiT.
Kraków. Absurdy drogowe w strefie parkowania, stojaki rowero...
W ramach prac w tym roku ma zostać wprowadzona strefa ograniczonego ruchu na placu Nowym i okolicznych ulicach oraz parkowanie nocne na kilku ulicach (np. na ul. Dietla).
Follow https://twitter.com/dziennipolski