Organizatorami krakowskich uroczystości z okazji Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych są wojewoda małopolski, Instytut Pamięci Narodowej i Stowarzyszenie Parku im. Jordana.
W homilii wygłoszonej na Wawelu abp Marek Jędraszewski odniósł do żołnierzy niezłomnych pytanie św. Piotra: „Cóż więc otrzymamy?”, stawiane Jezusowi po tym, jak uczniowie zostawili wszystko i poszli za Nim. Metropolita krakowski zwrócił uwagę, że wśród żołnierzy podziemia niepodległościowego rosło poczucie osamotnienia, bo mieli poczucie zdrady ze strony aliantów w Jałcie w 1945 r., walki zbrojne się nasilały, a podstępem aresztowano przywódców Państwa Podziemnego. Komunistyczna propaganda budowała czarną legendę na ich temat. - Zatruwano polskie serca i sumienia. Tak chciano doprowadzić, by stali się prawdziwie wyklęci, byśmy wyrzucili ich z naszych serc i gardzili nimi - mówił arcybiskup przypominając o bezimiennych grobach.
Metropolita zaznaczył, że w przeciwieństwie do Apostołów niezłomni nie otrzymali za swego życia „stokroć więcej (…) domów, braci, sióstr, matek, dzieci i pól”. - Po nich miała być totalna pustka - mówił arcybiskup, podkreślając, że przełom zaczął następować dopiero od lat 90. XX wieku. Przykładem jest ustanowienie Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych dzięki inicjatywie prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
- Dopiero dzisiejsza Polska spełnia ich testament krwi, pamiętając o ich poniżeniu i próbach wyklęcia z narodowej pamięci - mówił abp Marek Jędraszewski, zaznaczając, że to bardzo trudny proces i zadanie. Zwrócił uwagę, że jeszcze dzisiaj z ust niektórych polityków w odniesieniu do żołnierzy niezłomnych pojawiają się określenia wzięte z propagandy stalinowskiej.
Metropolita nazwał obecnie rządzących „duchowymi spadkobiercami” żołnierzy niezłomnych, którzy dziś walcząc w obronie Ukrainy na wszystkich areopagach świata, mają świadomość, że walczą z duchowymi spadkobiercami Stalina. - Mamy do czynienia ze szczególną sztafetą pamięci i zmagań o wolność polskiego ducha - mówił abp Marek Jędraszewski, wskazując, że najpierw owi niezłomni walczyli z imperium zła Stalina, a potem, w latach 80. z imperium zła Związku Radzieckiego podjęła walkę „Solidarność” duchowo wspomagana przez św. Jana Pawła Wielkiego - walkę uwieńczoną zwycięską jesienią narodów 1989 roku.
- W tych dniach na naszych oczach na Ukrainie obraca się w gruzy - na pewno w sensie moralnym, i to w skali globalnej - kolejne wcielenie imperium zła, tym razem w wydaniu prezydenta Rosji - mówił metropolita krakowski i zaapelował o pełną żaru modlitwę o pokój i suwerenność dla Ukrainy, o zwycięstwo sprawiedliwości, o wieczną nagrodę dla żołnierzy niezłomnych, za tych wszystkich, którzy wierni ich pamięci i ich duchowego testamentu walczą obecnie o w pełni suwerenną i prawdziwie wolną Polskę, także w wymiarze duchowym.
Na wtorek 1 marca na godz. 20.30 w TVP3 została przewidziana emisja 11. Koncertu Galowego w hołdzie Żołnierzom Wyklętym, a od godz. 21.30 ma on być dostępny na stronach internetowych Instytutu Pamięci Narodowej i w mediach społecznościowych. Jak przekazują organizatorzy, tegoroczne widowisko to opowieść o płk. Franciszku Niepokólczyckim, który był oficerem ZWZ i Kedywu KG AK, jednym z przywódców powojennego podziemia niepodległościowego, inicjatorem niedoszłego zamachu na Adolfa Hitlera, w latach 1945-1946 prezesem Zarządu Głównego Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”, więźniem politycznym.
Koncert został nagrany w Filharmonii Krakowskiej oraz we wnętrzach Muzeum Armii Krajowej im. Augusta Emila Fieldorfa „Nila”. Wystąpią soliści, Chór Filharmonii im. Karola Szymanowskiego w Krakowie, Orkiestra Passionart. Między poszczególnymi utworami prezentowane będą materiały graficzne, archiwalne zdjęcia, dokumenty i pamiątki rodzinne po Niepokólczyckim. Będzie też można usłyszeć nagrania z tzw. procesu krakowskiego oraz wypowiedź radiową - wspomnienia Niepokólczyckiego o produkcji broni podczas wojny.
Podczas oficjalnych obchodów wojewoda małopolski Łukasz Kmita odczytał list premiera Mateusza Morawieckiego oraz wręczył odznaczenia państwowe przyznane przez prezydenta Andrzeja Dudę. "Niezachwiana wiara w wolną Ojczyznę, odwaga i męstwo żołnierzy drugiej konspiracji pozostają i dziś dla nas drogowskazem. Drogowskazem, który szczególnie teraz pozostaje aktualny, gdy burzony jest pokój między narodami, a fundamentalne zasady nienaruszalności granic suwerennych państw są łamane. Cześć i chwała Bohaterom! Cześć Żołnierzom Wyklętym!" - oto co m.in. napisał w liście szef rządu.
- Obecność tutaj jest naszym obowiązkiem, ale i zaszczytem. Dzisiaj nie musimy ginąć za Ojczyznę. Dzisiaj obywatele Ukrainy giną. Również za naszą wolność. - powiedział z kolei wojewoda małopolski Łukasz Kmita. - Dlatego czcią i honorem obejmujemy wszystkich tych, którzy walczyli o wolną Polskę, a myślami jesteśmy z obywatelami Ukrainy, którzy również za Polskę teraz przelewają krew.
Hołd żołnierzom podziemia antykomunistycznego oddano także w innych małopolskich miejscowościach.
- Kolejne termy w Małopolsce otwarte. Nowa atrakcja w regionie
- WIELKI chiński horoskop na 2022 rok! Co Cię czeka w roku tygrysa?
- Podstępny omikron. 20 objawów wirusa, które mogą przypominać przeziębienie
- Te miejsca już tak nie wyglądają. Rozpoznasz Kraków na archiwalnych zdjęciach?
- Kolejne problemy na zakopiance. Opóźni się budowa tunelu pod Luboniem Małym
