https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Ulica Lema kiedyś była ścierniskiem, dziś tętni życiem otoczona osiedlami [ZDJĘCIA]

Marcin Banasik
Ulica Stanisława Lema położona jest na granicy trzech dzielnic: Grzegórzki, Czyżyny oraz Prądnik Czerwony.
Ulica Stanisława Lema położona jest na granicy trzech dzielnic: Grzegórzki, Czyżyny oraz Prądnik Czerwony. Marcin Banasik
Najbardziej charakterystycznym punktem ulicy imienia najbardziej znanego polskiego pisarza science-fiction jest Tauron Arena, przypominająca statek UFO. Ulica w pełni otwarta została zaledwie sześć lat temu, w 2014 roku. Jej budowie towarzyszyły protesty mieszkańców. Wcześniej były tam pola, łąki i otwarta przestrzeń. Teraz do szeroka arteria z rozrastającą się zabudową mieszkaniową po obu stronach oraz Tauron Areną Kraków. Zobaczcie, jak wygląda w pełni ulica Stanisława Lema. Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.

FLESZ - Kto przynosi świąteczne prezenty?

Ulica Stanisława Lema położona jest na granicy trzech dzielnic: Grzegórzki, Czyżyny oraz Prądnik Czerwony. Jest jedną z bardziej kontrowersyjnych ulic w Krakowie ze względu na długi okres, przez który nie była dopuszczona do ruchu.

Ulica powstała między innymi z myślą o "uwolnieniu" od dużego ruchu ulicy Mogilskiej poprzez skierowanie ruchu kołowego na omawianą ulicę, dalej znacznie szerszą od Mogilskiej aleją Pokoju na Rondo Grzegórzeckie, ale też jako dojazd do hali w Czyżynach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

R
Ruczaizacja Krakowa
19 grudnia, 12:45, grzeg:

Przykład pozytywnej zmiany, pozytywnego rozwoju w naszym mieście. A co do tych wszystkich skwaśniałych krytyków, niech sobie nadal krytykują. Ich problem.

19 grudnia, 16:21, Ruczaizacja Krakowa:

Ordynarne, zatłoczone blokowisko może być "przykładem pozytywnego rozwoju" jedynie dla kogoś, kto się w takim slamsie wychował - i nie wie, co to planowa zabudowa, przestrzeń, właściwie obmyślana infrastruktura mająca slużyć mieszkańcom. I kto widzi kazdą odrobinę wolnego miejsca - skąd niebo widać - jako "ponurą dziurę". Dla jakiegoś tępego zbrojarza-betoniarza, dla którego "byle więcej..." stanowi "wartość".

Z jednym wszakże się zgodzę: mamy problem. I teraz już będzie obecny w tym miejscu pewnie przez jakieś 100 następnych lat. I nie tylko tam, niestety.

19 grudnia, 18:29, grzeg:

Rozpaczliwie brzmiąca arogancja. Ciekaw jestem, czy kierujesz te agresywne słowa pod adresem ludzi, którzy tam zainwestowali, zamieszkali, z pewnością poprawili jakość swojego życia.

19 grudnia, 18:47, Ruczaizacja Krakowa:

1. Jak się nie ma kontrargumentów, to nawet najserdeczniejsze życzenia imieninowe/urodzinowe można - z braku laku - okrzyknąć "rozpaczliwie brzmiącą arogancją", albo "agresją". Czyli epitety zamiast faktów.

2. "Ludzie, którzy tam 'zainwestowali', zamieszkali" zrobili to tylko dlatego, że nie stać było ich na nic lepszego (osobiście nie znam idioty, który uważałby, że taka lokalizacja - blok-na-bloku - jest atrakcyjnym miejscem do zamieszkania). Albo usiłują zarobić na odnajmowaniu tych mieszkań Ukraińcom jakimś. Ja sam nigdy-przenigdy nie wydałbym pieniędzy na mieszkanie w takiej "faweli".

19 grudnia, 19:01, grzeg:

Zatem ty nie wydasz, nie zamieszkasz. A innym daj spokój. I na tym z mojej strony koniec.

Ja wiem, że "z twojej strony koniec" - bo ty prezentujesz punkt widzenia tych, którzy stawiają te betonowe pudełka: "jak się komuś nie podoba, niech nie kupuje". Tymczasem to nie jest kwestia jedynie tego, że "mogę nie kupować"; sprawa polega także na tym, ze już zakorkowane Aleje będą zakorkowane jeszcze bardziej, że odebrano spory szmat dotychczasowego parku, żeby go zabudować tą fawelą, że mogło tam powstać - jeśli w ogóle tereny parkowe zabudowywać - coś bardziej użytecznego dla mieszkańców, ale już nie powstanie, bo "deweloper" zrobił sobie skarbonkę, mozna również wspomnieć o tym, że wszyscy mieszkańcy Krakowa będą płacić trochę wyższy podatek "od deszczu", bo znikł kolejny areał mogący absorbować deszczówkę - został właśnie zabetonowany. Poza tym: gdzie tam jest szkoła, przedszkole, sklepy, przychodnia itd. wybudowana na tym "osiedlu"? Aha, no tak: "mogę nie mieszkać tam", pewnie. Ja o tym wiem bez podpowiedzi "wujka dobrej rady".

Zresztą: pretensje mam nie tyle do pazernego groszoroba, który te paskudne pudła tam postawił - bo wiadomo było, że zrobi to tylko dlatego, że może - ale do tych z urzędu miasta, którzy mu na to pozwolili. I jemu, i innym.

A "grzegowi" mogę tylko podpowiedzieć, że nie każdy wzrost jest tożsamy z rozwojem, i to "pozytywnym". No, ale ktoś "wykształcony" w warunkach tzw. "reform" systemu edukacji może faktycznie nie orientować się w takich szczegółach.

g
grzeg
19 grudnia, 12:45, grzeg:

Przykład pozytywnej zmiany, pozytywnego rozwoju w naszym mieście. A co do tych wszystkich skwaśniałych krytyków, niech sobie nadal krytykują. Ich problem.

19 grudnia, 16:21, Ruczaizacja Krakowa:

Ordynarne, zatłoczone blokowisko może być "przykładem pozytywnego rozwoju" jedynie dla kogoś, kto się w takim slamsie wychował - i nie wie, co to planowa zabudowa, przestrzeń, właściwie obmyślana infrastruktura mająca slużyć mieszkańcom. I kto widzi kazdą odrobinę wolnego miejsca - skąd niebo widać - jako "ponurą dziurę". Dla jakiegoś tępego zbrojarza-betoniarza, dla którego "byle więcej..." stanowi "wartość".

Z jednym wszakże się zgodzę: mamy problem. I teraz już będzie obecny w tym miejscu pewnie przez jakieś 100 następnych lat. I nie tylko tam, niestety.

19 grudnia, 18:29, grzeg:

Rozpaczliwie brzmiąca arogancja. Ciekaw jestem, czy kierujesz te agresywne słowa pod adresem ludzi, którzy tam zainwestowali, zamieszkali, z pewnością poprawili jakość swojego życia.

19 grudnia, 18:47, Ruczaizacja Krakowa:

1. Jak się nie ma kontrargumentów, to nawet najserdeczniejsze życzenia imieninowe/urodzinowe można - z braku laku - okrzyknąć "rozpaczliwie brzmiącą arogancją", albo "agresją". Czyli epitety zamiast faktów.

2. "Ludzie, którzy tam 'zainwestowali', zamieszkali" zrobili to tylko dlatego, że nie stać było ich na nic lepszego (osobiście nie znam idioty, który uważałby, że taka lokalizacja - blok-na-bloku - jest atrakcyjnym miejscem do zamieszkania). Albo usiłują zarobić na odnajmowaniu tych mieszkań Ukraińcom jakimś. Ja sam nigdy-przenigdy nie wydałbym pieniędzy na mieszkanie w takiej "faweli".

Zatem ty nie wydasz, nie zamieszkasz. A innym daj spokój. I na tym z mojej strony koniec.

R
Ruczaizacja Krakowa
19 grudnia, 12:45, grzeg:

Przykład pozytywnej zmiany, pozytywnego rozwoju w naszym mieście. A co do tych wszystkich skwaśniałych krytyków, niech sobie nadal krytykują. Ich problem.

19 grudnia, 16:21, Ruczaizacja Krakowa:

Ordynarne, zatłoczone blokowisko może być "przykładem pozytywnego rozwoju" jedynie dla kogoś, kto się w takim slamsie wychował - i nie wie, co to planowa zabudowa, przestrzeń, właściwie obmyślana infrastruktura mająca slużyć mieszkańcom. I kto widzi kazdą odrobinę wolnego miejsca - skąd niebo widać - jako "ponurą dziurę". Dla jakiegoś tępego zbrojarza-betoniarza, dla którego "byle więcej..." stanowi "wartość".

Z jednym wszakże się zgodzę: mamy problem. I teraz już będzie obecny w tym miejscu pewnie przez jakieś 100 następnych lat. I nie tylko tam, niestety.

19 grudnia, 18:29, grzeg:

Rozpaczliwie brzmiąca arogancja. Ciekaw jestem, czy kierujesz te agresywne słowa pod adresem ludzi, którzy tam zainwestowali, zamieszkali, z pewnością poprawili jakość swojego życia.

1. Jak się nie ma kontrargumentów, to nawet najserdeczniejsze życzenia imieninowe/urodzinowe można - z braku laku - okrzyknąć "rozpaczliwie brzmiącą arogancją", albo "agresją". Czyli epitety zamiast faktów.

2. "Ludzie, którzy tam 'zainwestowali', zamieszkali" zrobili to tylko dlatego, że nie stać było ich na nic lepszego (osobiście nie znam idioty, który uważałby, że taka lokalizacja - blok-na-bloku - jest atrakcyjnym miejscem do zamieszkania). Albo usiłują zarobić na odnajmowaniu tych mieszkań Ukraińcom jakimś. Ja sam nigdy-przenigdy nie wydałbym pieniędzy na mieszkanie w takiej "faweli".

g
grzeg
19 grudnia, 12:45, grzeg:

Przykład pozytywnej zmiany, pozytywnego rozwoju w naszym mieście. A co do tych wszystkich skwaśniałych krytyków, niech sobie nadal krytykują. Ich problem.

19 grudnia, 16:21, Ruczaizacja Krakowa:

Ordynarne, zatłoczone blokowisko może być "przykładem pozytywnego rozwoju" jedynie dla kogoś, kto się w takim slamsie wychował - i nie wie, co to planowa zabudowa, przestrzeń, właściwie obmyślana infrastruktura mająca slużyć mieszkańcom. I kto widzi kazdą odrobinę wolnego miejsca - skąd niebo widać - jako "ponurą dziurę". Dla jakiegoś tępego zbrojarza-betoniarza, dla którego "byle więcej..." stanowi "wartość".

Z jednym wszakże się zgodzę: mamy problem. I teraz już będzie obecny w tym miejscu pewnie przez jakieś 100 następnych lat. I nie tylko tam, niestety.

Rozpaczliwie brzmiąca arogancja. Ciekaw jestem, czy kierujesz te agresywne słowa pod adresem ludzi, którzy tam zainwestowali, zamieszkali, z pewnością poprawili jakość swojego życia.

R
Ruczaizacja Krakowa
19 grudnia, 12:45, grzeg:

Przykład pozytywnej zmiany, pozytywnego rozwoju w naszym mieście. A co do tych wszystkich skwaśniałych krytyków, niech sobie nadal krytykują. Ich problem.

Ordynarne, zatłoczone blokowisko może być "przykładem pozytywnego rozwoju" jedynie dla kogoś, kto się w takim slamsie wychował - i nie wie, co to planowa zabudowa, przestrzeń, właściwie obmyślana infrastruktura mająca slużyć mieszkańcom. I kto widzi kazdą odrobinę wolnego miejsca - skąd niebo widać - jako "ponurą dziurę". Dla jakiegoś tępego zbrojarza-betoniarza, dla którego "byle więcej..." stanowi "wartość".

Z jednym wszakże się zgodzę: mamy problem. I teraz już będzie obecny w tym miejscu pewnie przez jakieś 100 następnych lat. I nie tylko tam, niestety.

g
grzeg

Przykład pozytywnej zmiany, pozytywnego rozwoju w naszym mieście. A co do tych wszystkich skwaśniałych krytyków, niech sobie nadal krytykują. Ich problem.

P
Piotr

Ulica z "czerwoną falą", światła co 100 metrów, specjalnie tak ustawoine, żeby trzeba było czekać na każdych, jadąc od Mogilskiej.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska