Ulica Na Gródku, w Starym Mieście, usiana jest dziurami. - Codziennie, gdy jadę rano do pracy, mój samochód wpada w dziurę i słyszę jak położona obok studzienka kanalizacyjna szoruje mi podwozie - narzeka pan Łukasz, mieszkaniec okolicznej kamienicy. Zastanawia się dlaczego nikt się tym nie interesuje.
- Przecież to ulica w samym środku miasta, a koszt tej naprawy na pewno nie jest duży - twierdzi Czytelnik.
Ulica Na Gródku prowadzi do klasztoru Sióstr Dominikanek, dojeżdża się też nią do hotelu. - Co pomyślą o naszym mieście turyści, kiedy zobaczą tak zaniedbaną ulicę przy Rynku Głównym? - ze zdziwieniem pyta pan Łukasz.
Remontu całej ulicy nie uda się przeprowadzić dopóki inwestorzy nie zakończą prowadzonej w okolicy budowy budynku. Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu zapewnia jednak, że zainterweniuje w podanym przez pana Łukasza miejscu.
- Punktowe dziury zostaną załatane - mówi Michał Pyclik z ZIKiT. Dodaje również, że takie sytuacje warto jest zgłaszać w dyspozytorni, pod numerem telefonu: 12-616-7555. - Po takim zgłoszeniu reakcja zawsze jest szybsza - mówi Pyclik.