https://gazetakrakowska.pl
reklama
18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Umorzone śledztwo w sprawie wystawy ludzkich ciał "The Human Body"

Marta Paluch
Wystawa ludzkich ciał "The Human Body" w Krakowie.
Wystawa ludzkich ciał "The Human Body" w Krakowie. fot. Wojciech Matusik
Krakowska prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie znieważenia ludzkich zwłok podczas wystawy zorganizowanej w Krakowie. Eksponatami na niej były spreparowane ludzkie ciała. Według śledczych, mimo że etycznie sprawa może budzić wątpliwości, nie doszło tu do naruszenia prawa. Znieważenie zwłok musi być intencjonalne i wiązać się z pogardą dla nich.

– Nie każde zachowanie naruszające pewne standardy kultury, obyczaju, przyzwoitości może być traktowane jako zachowanie znieważające. Nie jest dopuszczalne utożsamianie zniewag z lekceważeniem. Istotą znieważenia jest okazanie pogardy, która głębiej wyraża ujemny stosunek do wartości, jaką reprezentuje sobą człowiek, aniżeli lekceważenie. Chodzi tu zatem o coś więcej niż tylko brak okazania szacunku – tłumaczy rzecznik krakowskiej prokuratury Bogusława Marcinkowska.

Dodaje jednocześnie, że biegli od bioetyki ocenili wystawę negatywnie. – I prokurator z większością ich wniosków się zgadza – mówi prok. Marcinkowska. Jednak, jak tłumaczy, to nie znaczy, że popełniono przestępstwo.

Wystawa wzbudziła ogromne kontrowersje. Zwłoki, zostały spreparowane w Chinach i stamtąd przyjechały do Krakowa. Ekspozycja cieszyła się dużym zainteresowaniem, choć jednocześnie wiele osób protestowało przeciw takiemu traktowaniu ludzkiego ciała. Pojawiły się nawet plotki o nieznanym (a nawet nielegalnym) pochodzeniu tych zwłok.

The Human Body: wystawa ludzkich ciał w Krakowie [ZDJĘCIA, WIDEO]

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 11

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

g
gosc
Wsyatwianie zwłok na pokaz moralne.
Ładna dekadencja. Ludzie jak zwierzęta, zwierzęta jak ludzie, te sprawy...
Życie duchowe do grobu, obdarte ze skóry ciała do pooglądania za parę zeta...
o
ona
Ludzie,o co tyle szumu robicie,co Was to interesuje co kto chce zrobić że swoim ciałem po śmierci, jeśli wyrazili zgodę,a tak było,na wystawienie swoich ciał to ich decyzja którą my powinniśmy uszanować.byłam na wystawie czego nie żałuję i oglądałam wystawę z pełną świadomością że są to prawdziwe ciała ludzkie którym należy się szacunek za ich decyzję. Wam-przeciwnikom wystawy,uważam,nic do tego...
g
gość
Moralność zmienia się z czasem. To co było niemoralne 100 lat temu dziś już jest moralne.
Po śmierci to już nie są matki, bracia itp. Nieboszczyk oddaje po śmierci Naturze to, co od niej otrzymał. Ci ludzie zgodzili się oddać swe ciała nauce. Jest to pewien cel wyższy, wyższy niż pogrzebanie w ziemi. Teraz ktoś może dzięki temu nauczyć się czegoś. Może jakieś dziecko się zafascynuje anatomią i postanowi zostać lekarzem, pomagać w przyszłości innym. Czemu pokazywanie wypchanych zwierząt w muzeach nie jest dla ludzi tak karygodne? Zwierzęta te zostały zamordowane, nie oddały życia dobrowolnie. Ci ludzie (lub ich rodziny) owszem. Dla mnie ta wystawa jest o wiele bardziej moralna niż pokazywanie wymordowanych zwierząt.
g
gosc
Legalne nie znaczy moralnie dopuszczalne. Zejdź na ziemię i to zrozum najpierw Ty.
g
gosc
To są ciała ludzi, którzy byli kiedyś matkami, żonami męzami, ojcami, braćmi itd, z całą ich historią.
To są dalej LUDZIE. Martwi.
Czy obdarcie ich ze skóry i wystawienie ich na pokaz zamiast pochówku nie jest profanacją?
B
Bleee
Czy musieliście pokazać te zdjęcia?
P
Pushek
BRAWO!!!
g
gosc
Obrzydliwstwo
m
m
Skąd Pan/Pani posiada takie informacje?
a
atomek
i nie dal się zastraszyć histerii
L
Legvan
Przeciwnicy tej wystawy są oderwani od rzeczywistości.Te ciała przewożone z Państwa Środka posiadały stosowne dokumenty zezwalające na ekspozycję w Europie.Nie ma tu żadnych niedomówień,bo same rodziny tych osób zmarłych jak i one same zgodziły się przed śmiercią na taki "eksperyment".
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska