Kraków. Upalna sobota sprzyja plażowaniu. Tłumy nad zalewem Bagry
Agata Żurek
W ciągu kilku ostatnich dni słońca nie brakowało. Tłumnie korzystają z niego krakowianie, którzy w sobotę wypoczywali nad zalewem Bagry. Nie brakowało plażowania, rowerów czy kąpieli w chłodnej wodzie. Zobaczcie zdjęcia z jednej z najbardziej słonecznych sobót w tym roku i przekonajcie się, dlaczego warto wybrać się nad Bagry!
Podaj powód zgłoszenia
s
Hołota chleje i się topi, najsłabsze osobniki odpadają. Porządni ludzie o tej porze śpią.
a
Jak miasto stworzyło ten "piękny" park bagry, to niech teraz nauczy mandatami jak w tym parku należy się zachowywać. A jeżeli chodzi o policję i straż miejską, to ludzie którzy są odpowiedzialni za to bagno w tym parku, powinni wylecieć z roboty i to bez prawa do policyjnej emerytury.
L
Nad Bagrami "obowiązuje" regulamin. Co z tego jak nikt go nie respektuje a tym bardziej NIKT GO NIE EGZEKWUJE. Faktycznie straż miejska była tylko na pokaz tydzień denną przed imprezą organizowaną przez dzielnicę 13. Nie robią NIC, żeby ten horror dla mieszkańców się skończył. Jedno wielkie pijaństwo i grilowanie. W dodatku kupa obcokrajowców pewnie bez wiz, no ale służby boją się tego sprawdzić, no bo by miały dodatkową robotę, no ale nie po to wstąpili do policji czy straży miejskiej.
B
Widziałem tą akcję, pijany gościu krzyczał Bracie żyj!, to gdzie był i co robił, że jego braciszek znalazł się (może po pijaku albo po jakiś prochach) w wodzie? Policji najechało się sporo + tajniacy nie wiadomo po co. A jak trzeba prewencji to ani policji ani straży miejskiej nie uświadczy.
A
Wczoraj 11.06.2018 r. wieczorem znowu była akcja ratunkowa na plaży Bagry. Wyciągnęli gościa z dna po 20 min, chyba przeżył i pewnie będzie warzywem do końca życia. Na liczne wezwania mieszkańców w sprawie picia alkoholu w miejscu publicznym, a taki jest teraz "Park Bagry" POLICJA i STRAŻ MIEJSKA nie interweniuje. Nie widziałem i nie słyszałem, żeby ktokolwiek dostał nawet symboliczny mandat za łamanie tego prawa. Policja i Straż Miejska SZEROKIM łukiem omijają te miejsce, żeby czasem nie musieli się napracować, a jak przyjadą to siedzą sobie w klimatyzowanym samochodzie i boją się ludzi, którzy są po kilku piwkach. To Policja i Straż miejska jest winna tej tragedii poprzez zaniechanie. Jak nie chcecie służyć Polsce, to zmieńcie pracę!
I
Buraki z kozłówka myją zimowy brud