W czerwcu Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu zapowiedział, że busy będą mieć zakaz wjazdu na ulicę Pawią, zamknięte będą dla nich parkingi przy ul. Worcella i Ogrodowej, a na Alejach Trzech Wieszczów będą się zatrzymywać na mniejszej liczbie przystanków. Urzędnicy tłumaczyli zmiany faworyzowaniem komunikacji miejskiej. Wprowadzić chcieli je 17 czerwca, przy rozpoczęciu przebudowy ulicy Basztowej. Część przewoźników zagroziła protestem i zablokowaniem ulic. Urzędnicy najwyraźniej się przestraszyli, bo część zmian odłożyli do końca lipca, a inne do końca roku.
Jeszcze przez miesiąc busiarze będą mogli korzystać z przystanku przy ulicy Ogrodowej. Zamiast parkingu na Worcella będą mogli natomiast parkować w czterech lokalizacjach alternatywnych: Małopolski Dworzec Autobusowy, parking pod estakadą ul. Wita Stwosza, Nowy Kleparz, ul. Kamienna. Do końca roku będą też mogli korzystać z dotychczasowych przystanków na Alejach.
- W naszej opinii ten dodatkowy miesiąc to wystarczający czas na dopięcie przez przewoźników wszystkich formalności związanych z przeniesieniem przystanków końcowych i poinformowanie o zmianach swoich pasażerów. Przedstawiciele przewoźników przystali na kompromisową propozycję władz Krakowa - przekonuje Michał Pyclik, rzecznik ZIKiT.
Dawne autobusy w Krakowie [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]
Działania miasta są jednak bardzo dezorientujące dla mieszkańców i pasażerów busów. Najpierw ograniczenia w życie miały wejść 17 czerwca. Potem termin ten przesunięto o dwa tygodnie. A teraz jeszcze o miesiąc.
- Postanowiliśmy dać jeszcze trochę czasu przewoźnikom na dostosowanie się do zmian i decyzję, gdzie docelowo będą kończyć swoje trasy - stwierdza Andrzej Mikołajewski, dyrektor ZIKiT.
Część przedstawicieli prywatnych przewoźników wprost jednak zapowiada, że nie będzie się trzymać zaleceń ZIKiT i nadal będą korzystać m.in. z parkingu przy ulicy Ogrodowej, a nie z punktów, które wskazali im urzędnicy. Potwierdza to Dariusz Tarnawski, prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Przewoźników Osobowych.
- Jeśli przewoźnicy nie wywiążą się z ustaleń i będą przy Ogrodowej parkować, to będzie oznaczało, że wypowiadają warunki porozumienia, jakie z nimi dziś zawarliśmy - ripostuje z kolej Michał Pyclik. Jeśli tak, to busiarze nie będą mogli parkować przy Ogrodowej nawet w lipcu.
- My akurat mamy podpisaną już umowę ze spółką Małopolskie Dworce Autobusowe i będziemy kończyć trasy na dworcu przy ul. Bosackiej - mówi Dariusz Stachura, właściciel firmy Dar-Bus dowożącej pasażerów do Krakowa m.in. z Dobczyc, Wieliczki i Zakliczyna.
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
>>> Zobacz inne odcinki CO TY WIESZ O KRAKOWIE