https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Urząd planuje kolejne utrudnienia. Ulice Czysta i Skarbowa nie dla aut

Piotr Tymczak
Szpital im. Dietla od strony skrzyżowania ulic Dolnych Młynów i Czystej. Na mniejszym zdjęciu „wylot” ulicy Czystej na al. Mickiewicza. Dziś przejazd zagradza tam rząd słupków i krawężnik.
Szpital im. Dietla od strony skrzyżowania ulic Dolnych Młynów i Czystej. Na mniejszym zdjęciu „wylot” ulicy Czystej na al. Mickiewicza. Dziś przejazd zagradza tam rząd słupków i krawężnik. Fot. Anna Kaczmarz
Krakowscy urzędnicy nie poradzili sobie z uporządkowaniem komunikacyjnego bałaganu na Kazimierzu, a już planują kolejne zmiany, które mają ograniczyć ruch w centrum. A to tylko bulwersuje kierowców.

Nowa propozycja prezydenta Krakowa i podległych mu specjalistów od komunikacji jest taka, by ulice Czysta i Skarbowa od 1 stycznia 2019 r. przestały pełnić funkcję dróg gminnych i stały się drogami wewnętrznymi.

O takie rozwiązanie wnioskuje znajdujący się przy tych ulicach Szpital Specjalistyczny im. J. Dietla. Uzasadnienie jest takie, że jeżeli wspomniane ulice będą dostępne tylko dla ich mieszkańców oraz pojazdów związanych z obsługą szpitala, to skończy się problem związany z utrudnieniami w przejeździe, jakie mają np. karetki pogotowia.

Krakowscy kierowcy proponują rozwiązanie polegające na tym, by na ul. Czystej zlikwidować ślepe zakończenie i połączyć ją z Alejami Trzech Wieszczów. Taki przejazd mógłby zostać udostępniony właśnie dla karetek. Urzędnicy nie chcą jednak wziąć tego pod uwagę - tłumaczą, że to będzie się wiązać z kosztami i doprowadzi tylko do jeszcze większych korków na Alejach.

Ogromne zamieszanie towarzyszy natomiast wprowadzonej pod koniec zeszłego roku strefie ograniczonego ruchu w centrum Kazimierza. Do dziś, czyli 18 lipca, urzędnicy z ZIKiT mieli dostosować się do nakazu wojewody małopolskiego i zlikwidować oznakowanie tej strefy, obowiązującej na placu Nowym i okolicznych ulicach. Wojewoda uznał, że nie została ona wprowadzona zgodnie z prawem, które mówi, iż nie można zamykać części ulic i zezwalać na przejazd nimi uprzywilejowanym osobom, mającym tzw. wjazdówki wydane przez ZIKiT.

Ostatecznie urzędnicy ubłagali wojewodę, by wydłużyć termin na dostosowanie sytuacji na Kazimierzu do obowiązującego prawa. Urzędnicy chcą teraz wprowadzić tam strefę czystego powietrza (wjazd dla mieszkańców i posiadaczy aut ekologicznych), na co zezwalają przepisy.

W magistracie został przygotowany prezydencki projekt uchwały w sprawie pozbawienia kategorii dróg publicznych i wyłączenia z użytkowania ulic Skarbowej i Czystej.

Propozycja jest taka, że ulice Skarbowa i Czysta przestałyby być drogami gminnymi od 1 stycznia 2019 r. i stałyby się drogami wewnętrznymi. O taką zmianę zwróciła się dyrekcja mieszczącego się przy tych ulicach Szpitala Specjalistycznego im. J. Dietla w Krakowie. Inicjatywę poparło też Krakowskie Pogotowie Ratunkowe, Małopolska Izba Pielęgniarek i Położnych oraz Okręgowa Rada Lekarska w Krakowie.

W informacji do projektu uchwały można przeczytać, że „istnieje uzasadnienie do przekształcenia ulic Skarbowej i Czystej na drogi wewnętrzne, ze względu na konieczność zapewnienia bezpiecznej i efektywnej obsługi szpitala, a w szczególności dojazdu ambulansów medycznych oraz personelu lekarzy wzywanych do nagłych przypadków”.

W urzędzie podkreślają, że obecnie w rejonie ulic Czystej i Skarbowej, z uwagi na nadmierne natężenie ruchu samochodów, występują przypadki wzajemnego blokowania się pojazdów, które utrudniają dojazd np. karetek pogotowia ratunkowego. „Nadmierny ruch kołowy ma również negatywny wpływ na pacjentów przebywających w szpitalu. Celowym jest zatem wprowadzenie ograniczenia ruchu samochodów do mieszkańców przedmiotowych ulic oraz związanych z obsługą szpitala” - czytamy również w uzasadnieniu.

O to, jak dokładnie miałaby wyglądać organizacja ruchu po wprowadzeniu zmian zapytaliśmy w Zarządzie Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Otrzymaliśmy lakoniczną odpowiedź: - Ruch będzie wyglądał tak, jak zostanie zaprojektowany. Zarządca wewnętrznej drogi może regulować katalog uprawnionych do wjazdu dowolnie, ale decyzję o tym, jak miałaby wyglądać sytuacja na wspomnianych ulicach, podejmą miejscy radni”.

A radni miejscy nie są przekonani do pomysłu. - Trzeba się nad tym bardzo poważnie zastanowić. Nie wiemy kto będzie uprawniony do wjazdu na te ulice po wprowadzeniu zmian. Najpierw powinno to być wyjaśnione. Na razie podchodzę więc bardzo sceptycznie do tej propozycji - mówi Edward Porębski, przewodniczący Komisji Infrastruktury Rady Miasta Krakowa.

Urzędnicy uważają, że nie będzie problemu. „Ulice Czysta i Skarbowa nie stanowią istotnego znaczenia dla układu drogowego miasta. Ponadto, ulica Czysta jest ulicą bez przejazdu. Zasadnym jest zatem pozbawienie tych dróg kategorii dróg gminnych i wyłączenie ich z użytkowania jako dróg publicznych” - napisano w projekcie uchwały.

Krakowscy kierowcy obawiają się jednak, że zamknięcie dla ogólnego ruchu ulic Czystej i Skarbowej spotęguje problemy w centrum, której już są duże po ograniczeniach wprowadzonych przez ZIKiT jesienią ubiegłego roku.

Mieszkańcy dopytują, dlaczego miasto nie zdecyduje się na to, by ślepe zakończenie ul. Czystej zostało zlikwidowane. Wtedy powstałaby dodatkowa trasa wyjazdowa spod szpitala im. Dietla na Aleje Trzech Wieszczów.

Co na to ZIKiT? „Takie rozwiązanie jest możliwe, ale jest to z punktu widzenia organizacji ruchu na Alejach Trzech Wieszczów, bardzo zły pomysł. Dodatkowe skrzyżowanie to koszt dziesiątek tysięcy zł na instalację sygnalizacji, dopasowanie algorytmów sterujących całym ciągiem alej, w efekcie ruch na nich byłby mniej płynny i zyskalibyśmy kolejny punkt, przy którym mogłyby tworzyć się zatory” - odpowiadają w zarządzie dróg.

Kierowcy podpowiadają, że można byłoby udrożnić wyjazd z ul. Czystej w Aleje, ale dopuścić tam ruch tylko dla karetek. To nie przekonuje urzędników. - Każde rozwiązanie jest możliwe, ale w tym przypadku otwarcie ul. Czystej na Aleje Trzech Wieszczów przyniosłoby więcej problemów, niż korzyści - podkreślają w ZIKiT.

W magistracie przyznają też, że uchwalenie nowych zasad będzie mieć wpływ na dochody miasta, bowiem na ulicach Czystej i Skarbowej nie będzie można już pobierać opłat za postój w strefie płatnego parkowania. Urzędnicy wyjaśniają, że nie da się obecnie oszacować o ile zmniejszyłyby się wpływy z tego powodu.

Zmiany dotyczące strefy poczekają

Likwidacja strefy ograniczonego ruchu (SOR) na Kazimierzu, usunięcie oznakowania dopuszczającego ruch rowerowy na niektórych chodnikach oraz zmiana zasad regulujących m.in. wjazd do SOR w centrum miasta - na wdrożenie tych trzech nakazów wojewody małopolskiego ZIKiT będzie miał więcej czasu.

Czas na usunięcie znaków dotyczących rowerów został wydłużony do 31 sierpnia, a na zmianę zasad regulujących wjazd do strefy do 31 grudnia. W pismach skierowanych z ZIKiT do wojewody 3 i 12 lipca, znalazły się istotne zapytania o możliwość wprowadzenia zmian nie po 30 dniach od daty ogłoszenia nakazu, a dopiero od listopada. Jak argumentowali pracownicy ZIKiT, kilkumiesięczny okres wdrażania i realizacji wszystkich trzech nakazów pozwoli im na sprawniejsze ich wprowadzenie.

To oznacza, że na razie pozostaną znaki i zasady wytyczające SOR na placu Nowym i okolicznych ulicach. A ZIKiT będzie miał czas na wprowadzenie swojego planu i zmienienie SOR na strefę czystego transportu z wjazdem tylko dla mieszkańców i pojazdów elektrycznych, na wodór oraz napędzanych gazem ziemnym.

ZOBACZ KONIECZNIE:

Komentarze 37

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

v
vid
Na pieniądze. Przecież z własnego koryta nie uszczkną.
05:58
Takich sobie wybraliśmy. Niebawem możemy zmieść to towarzystwo działające na naszą szkodę !
M
Maciejas
Urzędnicy miejscy "postępują właściwą drogą - bo słuszne to jest aby z Krakowa zrobić muzeum" NASTĘPNY KROK W TEJ WW SPRAWIE TO ZAKAZ PORUSZANIA SIĘ DLA STARYCH LUDZI POW 65 ROKU ! ONI SĄ TACY NIE TRENDY, KUŚTYKAJĄ ,ZGARBIENI, UBRANI NIE MODNIE NO I NIE MAJĄ SMARTFONÓW I SŁUCHAWEK !!! "Idźcie we właściwym kierunku tą drogą to jest jedynie słuszne."
POZDROWIENIA DLA BYŁEGO CZŁONKA PZPR PANA PREZYDENTA MAJCHROWSKIEGO !!!
a
author
Zero inwestycji w drogi a te które są pamiętają rozwiązania za króla Ćwieczka.
S
Stach
Przez skrzyżowanie Reymonta - Czysta przemieszcza się codziennie ok 25 tys. osób. Dziw bierze i głupota urzędasów, że nie ma tu przejścia podziemnego. Na co czekacie, na tragedię?
q
qusi
„Krakowscy urzędnicy nie poradzili sobie z uporządkowaniem komunikacyjnego bałaganu na Kazimierzu, a już planują kolejne zmiany,” -- po takim wstępie wiadomo, że nie warto czytać dalej.

Zmiany na Kazimierzu były wprowadzone, ale zostały wywalone przez pisuarskiego oszołoma na stanowisku wojewody. W innych dzielnicach jakoś się udało i poprawa jest kolosalna! Sporo poruszam się pieszo po mieście i na każdym kroku widzę poprawę.
j
jeje
Przypominam, że ZIKiT jest w stanie reorganizacji. Może warto poczekać na efekty?
d
dr
Wjeżdżając z Krupniczej w Skarbową możesz co najwyżej dojechać do Czystej i wtedy w prawo do końca ślepej uliczki lub w lewo do Dolnych Młynów a z kolei z Dolnych Młynów w prawo znowu w Krupniczą do ATW lub lewo Krupniczą do Loretańskiej. Podsumowanie: Bez celu nikt nie jeździ w kółko.
K
KZ
Każda akcja komunikacyjna w Krakowie zła, bo nie podoba się redaktorowi. Trudno, taki mamy klimat, panie Tymczak, czy się to panu podoba czy nie.
L
Lajk#
Czy to pomysł tego urzędu co go już nie ma? ZIKiT jak widać działa i ma pomysły oderwane od rzeczywistości i woli mieszkańców.
J
JK
I znowu inwektywy i obrażanie wszystkich. Kim jesteś, żeby sobie pozwalać na takie teksty?
K
KZ
Nie mamy zamiaru nikogo wymieniać. Głosujemy na Majchrowskiego!
1sam
To może zamknijmy całe centrum dla ruchu samochodowego, ale bez wyjątków: urzędników, kolegów i znajomych królika. Bo puki co to oni mają wjazdówki, postojówki a my dymamy na nogach.
T
Tok2
A gdyby trzeba było przywieźć chorego prywatnym autem to jak. Czy w urzędach mają rozum.
o
oui
Po co nam korzystać z kilku dziesięcioleci doświadczeń miast tego bezbożnego Zachodu. Choć to samo już robi Wschód. Np. w Moskwie wojna o luzacki dostęp do centrum bez ograniczeń i do miejsc parkingowych jest bardziej krwawa, niż w naszym Krakowie; i co ciekawe - też nasila się przy każdych wyborach municypalnych. Na Zachodzie tylko kierowcy kładą uszy po sobie, widząc, gdzie i w jakim celu jest to, jak myślą, społecznie uzasadnione. I zdumiewające, że tamtejsze media też to propagują. Taki dekadencki styl współżycia miejskiego, nieindywidualnego.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska