Na trop trójki biznesmenów zajmujących się sprzedażą sprzętu i nielegalnego oprogramowania komputerowego wpadli funkcjonariusze Delegatury CBA w Białymstoku. Wygrywali oni przetargi publiczne ogłaszane przez instytucje dzięki zaniżonym cenom i nie informowali swoich klientów, że ich sprzęt jest wyposażony w programy bez licencji. W toku prowadzonego śledztwa udało się ustalić, że przestępcy sprzedali łącznie 3256 zestawów komputerowych zawierających nielegalne oprogramowanie o wartości ponad 9,5 mln zł.
Zatrzymani biznesmeni oszukali w ten sposób 16 różnych instytucji i samorządów. Oprócz krakowskiego magistratu sprzęt z nielegalnym oprogramowaniem trafił również m.in. do Kancelarii Sejmu RP, Uniwersytetu Warmińsko--Mazurskiego w Olsztynie, Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie, Urzędu Marszałkowskiego Województwa Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie, Urzędu Miasta w Poznaniu oraz Urzędu Miasta w Tychach.
Wszystkie dostawy sprzętu zamówionego przez te instytucje zostały zrealizowane w latach 2012-2016. Nie wiadomo, ile dokładnie sztuk komputerów trafiło pod Wawel.
Jak ustalili funkcjonariusze CBA, na zestawach komputerowych i komputerach przenośnych dostarczanych w ramach wygranych przetargów, były instalowane systemy operacyjne oraz oprogramowania biurowe znanej marki, które nie pochodziły z legalnej dystrybucji. Wszystko wskazuje na to, że przestępcy podrabiali certyfikaty autentyczności, a klucze potrzebne do ich uruchomienia nielegalnie generowali. Dzięki oszczędnościom na licencjach mogli z kolei zaoferować znacznie bardziej konkurencyjne ceny niż inni dystrybutorzy tego rodzaju urządzeń i w ten sposób wygrywali kolejne publiczne przetargi.
Firmy oszustów mają swoje siedziby na terenie województwa mazowieckiego i lubuskiego. W ramach śledztwa, które toczy się pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Olsztynie, agenci CBA nadal przeszukują pięć różnych miejsc. Złapani biznesmeni usłyszą zarzuty dotyczące m.in. oszustw w celu wyłudzenia zamówień publicznych. Śledczy podkreślają, że sprawa jest w toku i możliwe są kolejne zatrzymania.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie?
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
