https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków w końcu kupił las Borowski! 16 mln zł za 15 ha zielonego terenu na południu miasta. Umowa podpisana

Piotr Ogórek
Las Borkowski
Las Borkowski Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
O wykupie 16-hektarowej prywatnej części lasu Borkowskiego na południu Krakowa było głośno w zeszłym roku. Spór o ten teren trwał od wielu lat, a miasto nie było początkowe zainteresowane jego kupnem, ale w końcu Jacek Majchrowski uległ presji społecznej. Umowa kupna terenu została podpisana we wtorek 5 listopada.

Prezydent Jacek Majchrowski podpisał umowę notarialną, na mocy której miasto pozyska teren położony w rejonie ulic Żywieckiej i Zawiłej stanowiący część lasu Borkowskiego. Podpisanie umowy umożliwi zagospodarowanie i udostępnienie mieszkańcom terenu, który funkcjonował będzie jako miejsce rekreacji i wypoczynku.

Kwota nabycia - 16 mln zł zostanie podzielona na dwie równe raty - pierwsza z nich płatna w 2019 r., a pozostałe 8 mln zł płatne w 2020 r. Wykupione tereny to sześć działek o łącznej powierzchni ok. 15 ha.

Wieloletni spór o las Borkowski

Las Borkowski to zielone płuca południa Krakowa. To w sumie ponad 60 hektarów zielonego terenu. Większość jest w rękach miasta lub Skarbu Państwa. Ok. 15 hektarów, pomiędzy ulicą Żywiecką i Zawiłą, należy od lat do rodziny Ziobrowskich. I od lat trwał też jej spór z miastem o sprzedaż tego terenu. W końcu prezydent uległ presji społecznej i do projektu budżetu na rok 2019 wpisał 8 mln zł na wykup lasu. Drugie 8 mln ma być wypłacone w roku 2020. Mniej więcej tyle, ile oczekiwała rodzina.

Pod koniec października 2018 r. Jacek Majchrowski poinformował, że ma już gotową wycenę lasu Borkowskiego (to już trzeci operat w ciągu kilkunastu miesięcy) i złożył propozycje wykupu. Stawka jednak wtedy nie padła, a urzędnicy nie chcieli zdradzić, jaka jest wartość lasu w zamówionym przez miasto operacie szacunkowym. Nam udało się natomiast nieoficjalnie dowiedzieć, że to niecałe 18 mln zł. Tyle wykazał też wcześniej operat zamówiony przez właścicieli lasu.

Plan dla lasu Borkowskiego

Część kupionego przez miasto lasu położona jest w granicach sporządzanego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego obszaru "Las Borkowski", gdzie we wstępnej koncepcji planu znajduje się w terenach zieleni urządzonej oraz w terenach dróg publicznych. Pozostały obszar podlega ustaleniom obowiązującego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego "Dla wybranych obszarów przyrodniczych miasta Krakowa – etap A", zgodnie z którym położony jest w przeważającej części w terenach lasów oraz w niewielkim fragmencie w terenach dróg publicznych.

Wykup terenu Lasu Borkowskiego jest realizowany w związku z licznymi postulatami mieszkańców Krakowa, jak również był przedmiotem wniosku Komisji Dialogu Obywatelskiego Rady Miasta Krakowa. Pozytywną opinię w zakresie pozyskania tego terenu wydała także Rada Dzielnicy IX Łagiewniki-Borek Fałęcki.

Wieloletni spór i wycinka

Sprawa przekwalifikowania gruntów lasu Borkowskiego rozpoczęła się w 2006 roku, kiedy na wniosek jednego z właścicieli kilkunastu działek zostało wszczęte postępowanie, mające na celu ustalenie klasyfikacji gruntów. Teren wówczas nie podlegał ustaleniom żadnego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. W lipcu 2017 roku zapadła decyzja, dzięki której las Borkowski przestał być lasem jedynie z nazwy. W większości znajduje się w terenie zieleni urządzonej – o podstawowym przeznaczeniu pod zieleń urządzoną wysoką i niską.

O lesie Borkowskim zrobiło się głośno w marcu 2017 r., kiedy pisaliśmy o wycięciu drzew z hektarowego terenu w rejonie ulicy Karabuły. Wycinki umożliwia ówczesne prawo, tzw. Lex Szyszko. Taki los groził też 15-hektarowemu terenowi, który teraz kupiło miasto.

Los terenów zielonych w Borku Fałęckim leży bardzo na sercu mieszkańcom tej części Krakowa. Czytelnicy pisali do nas listy, w których popierali pomysł wykupu lasu przez miasto.

Po tym, jak nagłośniliśmy wycinkę w rejonie lasu Borkowskiego, podniosły się głosy o potrzebie wykupu zalesionego terenu. Pisaliśmy także, że rodzina Ziobrowskich, do której należy teren, od 10 lat próbowała przekonać do wykupu władze miasta, które w końcu wyraziły zainteresowanie.

Prace ZZM

Do tej pory w okolicach Lasu Borkowskiego ZZM wykonał przy ul. Żywieckiej ścieżkę pieszo-rowerową (realizacja zadania z budżetu obywatelskiego). Zamontowano również dodatkowe kosze na śmieci i ławki oraz ustawiono trzy tablice edukacyjne. Kolejnymi zadaniami, zrealizowanymi w ostatnich miesiącach były: naprawa kładki na potoku Rzewnym, odtworzenie i umocnienie brzegu potoku, przebiegającego w granicy lasu, a także realizacja punktu obserwacyjno-widokowego nad rozlewiskiem potoku Rzewnego oraz pomost do obserwacji przyrody.

Nabywane działki stanowią teren porośnięty zróżnicowanym drzewostanem leśnym o dużych walorach przyrodniczych i stanowią bazę dla siedlisk wielu gatunków zwierząt i roślin.

WIDEO: Krótki wywiad

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 11

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

d
des
5 listopada, 13:42, Gość:

Te pieniądze powinny iść na linie tramwajowa na Górkę Narodowa, na Azory, rozbudowę 29 listopada ...

Ten człowiek przebrany za prezydenta nie wie co robi. Nie chcemy w krk drugiego Sosnowca !

Zastanówmy się zatem wspólnie jakie interesy łącza braci (właścicieli działki) z „prezydentem z Sosnowca” ...

5 listopada, 15:19, Gość:

Nie umiesz czytać ?

Został wykupiony pod naciskiem opinii publicznej, tj. mieszkańców

a wśród mieszkańców dziwnym trafem krewni deweloperów ...

G
Gość
5 listopada, 13:42, Gość:

Te pieniądze powinny iść na linie tramwajowa na Górkę Narodowa, na Azory, rozbudowę 29 listopada ...

Ten człowiek przebrany za prezydenta nie wie co robi. Nie chcemy w krk drugiego Sosnowca !

Zastanówmy się zatem wspólnie jakie interesy łącza braci (właścicieli działki) z „prezydentem z Sosnowca” ...

Nie umiesz czytać ?

Został wykupiony pod naciskiem opinii publicznej, tj. mieszkańców

o
obserwator

Co to za las BOROWSKI ? Adminie - obudź się i popraw tego byka w tytule artykułu.

A poza tym, wszyscy zdrowi?

G
Gość

Te pieniądze powinny iść na linie tramwajowa na Górkę Narodowa, na Azory, rozbudowę 29 listopada ...

Ten człowiek przebrany za prezydenta nie wie co robi. Nie chcemy w krk drugiego Sosnowca !

Zastanówmy się zatem wspólnie jakie interesy łącza braci (właścicieli działki) z „prezydentem z Sosnowca” ...

l
las
5 listopada, 12:31, Gość:

Super!

Czemu tak się cieszysz? Zmienia to coś oprócz pustej kasy w mieście? I tak tam mogłeś sobie chodzić ze swoim pieskiem- bez zmian.

k
krk

Co za głupota- kupowac za pieniądze podatników las żeby był miejski zamiast prywatny-i tak by go nie wycięli bo nie było zgody!!! Stracone 15 baniek powinno iśc na tramwaj na górke narodową a nie na takie cele. Przypomne jeszcze wesoła za prawie 300 mln, zakrzówek za 60 mln, karmelicka(parking) i dziesiątki innych pachruści miasto kupuje i traci kase!!!

G
Gość

Wytną krzaki i drzewa a potem będą się zastanawiać gdzie są ptaki.

G
Gość

Zarząd Zieleni Miejskiej - to ci co wycinają najwięcej drzew w Krakowie, wytnie ten las, zabetonuje i oświetli zaśmiecając światłem ledowym, a potem na tych plastykowych betonach postawią hotele dla owadów, no bo przecież teraz owady w lesie nie mają gdzie mieszkać.

G
Gość

To teraz majchrowski weźmie piły, wytnie las i zabetonuje.

M
MAjchr

Super - będzie co wycinać !

Miasto kupiło za 15 mln a sprzeda deweloperom pod bloki za 30 mln

G
Gość

Super!

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska