https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. W opuszczonym mieszkaniu zagnieździły się gołębie

fot. Anna Kaczmarz
Mieszkanka ul. Syrokomli alarmuje, że w opuszczonym mieszkaniu sąsiedniej kamienicy zagnieździły się gołębie. Ptaki uszkodziły szyby w oknach pustostanu i zagrażają osobom przebywającym na wspólnym podwórzu. Sprawą zajęła się straż miejska.

Coś denerwuje lub przeszkadza w Twoim mieście? Byłaś (-eś) świadkiem ciekawego wydarzenia? Daj nam znać! Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo! Przyślij je na adres [email protected]. Do Twojej dyspozycji są też nasze profile na Facebooku: Mój Reporter Kraków | Gazeta Krakowska

Od kilku tygodniu na ostatnim piętrze kamienicy przy al. Krasińskiego 6 zadomowiły się gołębie. - Ptaki zaczęły wlatywać do pustostanu przez dziurę w oknie i we wnętrzu mieszkania urządziły sobie gniazdo - mówi Ewa Ciesielska, mieszkanka sąsiedniej kamienicy przy ul. Syrokomli. - Na parapecie oraz we wnętrzu mieszkania momentalnie zaczęło pojawiać się mnóstwo ptasich odchodów, pióra oraz martwe ptaki. Wszystko to szpeci widok z okien i mocno śmierdzi - dodaje.

Kobietę najbardziej zaniepokoiło jednak to, że wlatujące i wylatujące z mieszkania ptaki zaczęły uszkadzać szyby w oknach pustostanu. Popękane, wypadające z framug szkło zagraża osobom, które przebywają na podwórzu, które dzielą mieszkańcy kilku okolicznych budynków. - Duże fragmenty szkła ledwo się trzymają w oknach i w każdej chwili mogą spaść na przechodzących ludzi - mówi pani Ewa.

O sytuacji została kilkukrotnie powiadomiona straż miejska. Po naszej interwencji strażnicy obiecali zdecydowane zadania. Już w zeszłym tygodniu udało się zabezpieczyć szkło. - Skontaktowaliśmy się z zarządcą budynku. Usunął on już część szyb z parapetu, które zagrażały przechodzącym ludziom - mówi Marek Anioł, rzecznik straży miejskiej. - Zarządca został również zobligowany do trwałego zabezpieczenia okien - dodaje.

Obecnie strażnicy miejscy ustalają, kto odpowiada za stan ostatniego piętra budynku. - O sytuacji przy al. Krasińskiego zostanie przez nas poinformowany Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego i sanepid - zapewnia Marek Anioł.

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

...
Nie o gowno sie rozchodzi ale o martwe ptaki wewnatrz posesji. I jeszcze tylko do dam, ze problem istnieje od dawna a nikt sie do tej pory nie zajal mimo skarg lokatorow. Dopiero po intervencji Gazety usumieto niebezpieczne odlamki szyb.
m
mar
ty sobie człowieku możesz gadać bez końca, mimo że żyją z naszej daniny.
m
mar
to jak niby oczekiwać że z zarządzaniem ludźmi dadzą radę. Nic dziwnego że jak ludzie zaczęli w domach palić śmieciami bo jest taniej, to jedyne co miejscowe władze potrafiły zrobić to zabronić palenia w kominkach WSZYSTKIM - nie tylko wariatom trującym siebie i innych, ale i uczciwych również. Bo tak jest łatwiej, chodzić i egzekwować prawo jest już trudniej, ustawy pisać łatwo bo papier cierpliwy jest. No ale czego się spodziewać jak gołębi nawet nie mogą ruszyć bez medialnej zadymki.
No i właśnie sprzątanie gówien to jest to, do czego straż miejska została stworzona.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska