Kraków. W Zalewie Nowohuckim są bakterie. Podczas igrzysk europejskich mają tam pływać triathloniści. Czy to bezpieczne?

Październik 2019 roku: W Zalewie Nowohuckim znajdują się bakterie E. coli i paciorkowce kałowe, które są groźne dla zdrowia ludzi. Tak wynika z nowych badań.

Maj 2022 roku: Podczas Igrzysk Europejskich w 2023 roku, które zorganizuje Kraków i Małopolska, triathloniści będą pływać w Zalewie Nowohuckim.

Choć Zarząd Zieleni Miejskiej od kilku lat sukcesywnie oczyszcza wodę w zbiorniku, wokół którego w ciepłe dni spacerują tłumy mieszkańców, to jednak bakterie E. coli wciąż w niej występują. Rodzą się więc wątpliwości, czy wpuszczenie sportowców do Zalewu Nowohuckiego będzie bezpieczne dla ich zdrowia.

Zalew pełen bakterii

Zalew Nowohucki to jeden z największych i najpiękniejszych terenów rekreacyjnych w Krakowie. Mieszkańcy spotykają się tu z bliskimi, uprawiają sporty, spacerują, odpoczywają. W 2019 roku ujawniliśmy, że w wodzie występują m.in. bakterie z grupy coli typu kałowego oraz paciorkowce. Te ostatnie mogą wywołać np. różne zmiany ropne w skórze.

Zgodnie z przepisami, dotyczącymi nadzoru nad jakością wody w kąpieliskach i miejscach okazjonalnie wykorzystywanych do kąpieli, ilość bakterii E. coli w 100 mililitrach wody nie może być większa niż 1000 jednostek (chodzi o jtk; najprościej mówiąc skrót oznacza ilość mikroorganizmów w próbce). Z badań, o których napisaliśmy kilka lat temu wynikało, że w Zalewie Nowohuckim w 100 mililitrach wody takich jednostek jest 7300. Gdyby zatem Zalew był oficjalnie kąpieliskiem, normy na tamten czas przekroczone byłyby więc ponad siedmiokrotnie.

Teraz - z tego co przekazuje Zarząd Zieleni Miejskiej - bakterie E. coli wciąż występują w wodzie, ale jest ich znacznie mniej. Miejscy urzędnicy powołują się na najnowsze badania, z których wynika, że teraz ilość bakterii E. coli w 100 mililitrach wody pobranej z Zalewu wynosi zaledwie... 3 jednostki. To ogromna różnica w porównaniu do danych z 2019 roku.

- Normy nie są przekroczone. Natomiast paciorkowców kałowych nie wykryto - przekonuje nas Aleksandra Mikolaszek z ZZM. Przypomina, że od kilku lat zarząd zieleni regularnie oczyszcza wodę w Zalewie, czego efektem jest m.in. wyeliminowanie z niej paciorkowców kałowych, które mogłyby być szczególnie szkodliwe dla triathlonistów.

Zdaniem Mikolaszek tak duża poprawa jakości wody w Zalewie ma również związek z tym, że częściowo udało się zablokować dopływ do niej zanieczyszczeń z potoku Młynówka. Właśnie stamtąd w głównej mierze pochodziły m.in. paciorkowce kałowe.

Dr Mariusz Czop z Katedry Hydrogeologii i Geologii Inżynierskiej Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie wskazuje jednak, że Zalew Nowohucki z całą pewnością zawiera wody ciągle jeszcze zanieczyszczone i nie nadające się do kąpieli.

- Działania podejmowane przez Zarząd Zieleni Miejskiej są oczywiście cenne, ale niewystarczające, by istotnie poprawić jakość wody w tym akwenie - twierdzi Czop. Dodaje ponadto, że w ocenie jakości wody na pewno nie można się opierać tylko na jednej próbce. - Należy oczekiwać badań powtarzanych np. z częstotliwością co miesiąc i w większej liczbie punktów badawczych - twierdzi.

Ostrzega, że kąpiel w zanieczyszczonej wodzie stanowi zagrożenie dla zdrowia, przy czym jego skala zależy od występowania i stężenia konkretnych substancji i mikroorganizmów.

- Najczęstsze dolegliwości to objawy jak dla zatrucia pokarmowego: złe samopoczucie, nudności i wymioty, bóle głowy, ale również różnego rodzaju podrażnienia i zaczerwienia skóry oraz wysypki - wylicza naukowiec z AGH.

Emilia Król z biura prasowego krakowskiego magistratu przekonuje jednak, że woda spełnia wszystkie przewidziane w przepisach wymogi, zatem w Zalewie Nowohuckim można rozegrać zawody w triathlonie.

Triathloniści mają wątpliwości

Na temat pomysłu rozegrania etapu pływackiego w Zalewie Nowohuckim rozmawialiśmy z triathlonistami. Artur Czerwiec, który z tą dyscypliną sportową związany jest od kilku lat, nie kryje zdziwienia, że zawody mają się odbyć na terenie zbiornika w Bieńczycach.

- Miejsca bardziej atrakcyjne pod względem wizualnym, czystsze i lepiej zadbane znajdziemy w pobliżu Krakowa. Chociażby zalew Na Piaskach (Kryspinów). Dodatkowo jest otoczony malowniczymi trasami rowerowymi - przekonuje Czerwiec. Jak wskazuje, przede wszystkim w tamtejszym zbiorniku jest czysta woda. Przypomina, że co roku w Kryspinowie rozgrywane są m.in. zawody Iron Dragon Triathlon. Przypomnijmy ponadto, że na co dzień w Zalewie Nowohuckim... pływanie jest zabronione.

Miejscy urzędnicy nie zamierzają jednak zmieniać lokalizacji i już szykują się do tego, by wytyczyć trasy do pływania w Zalewie Nowohuckim. Przekonują, że wyrobią się ze wszystkimi pracami na czas. - Wykonany zostanie pomost (podest startowy) oraz zakotwiczone boje, wskazujące kierunek pływania. Nie ma zagrożeń czasowych dla tego projektu - twierdzi Emilia Król. Urząd szacuje, że dostosowanie Zalewu do organizacji zawodów w triathlonie będzie kosztować między 50 a 100 tys. złotych.

FLESZ - W pomidorach będzie więcej witaminy D?