https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Wandale atakują MPK. Straty? Milion złotych [ZDJĘCIA]

Pseudograffiti na jednym z autobusów
Pseudograffiti na jednym z autobusów MPK Kraków
Wandale niszczą tramwaje, biletomaty oraz przystanki autobusowe. Straty - milion zł rocznie. Sprawców trudno złapać, a za tę kwotę można by kupić niskopodłogowy klimatyzowany autobus.

Autobus ostrzelany z wiatrówki. Wybite szyby i zdewastowane dwie wiaty przystankowe. Automaty biletowe pomalowane pseudograffiti. To efekt działania wandali w ciągu ostatnich kilku dni. Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji szacuje straty na kilka tysięcy złotych. Przewoźnik wylicza, że rocznie za chuligańskie wybryki trzeba zapłacić milion złotych.

Tymczasem lista zniszczeń ciągle się wydłuża. Tylko od początku roku uszkodzonych zostało dziewięć wagonów tramwajowych. Nieznani sprawcy pomalowali wnętrza pojazdów. Uszkodzone zostały też 32 biletomaty. Na trzech budynkach socjalnych znajdujących się na pętlach pojawiły się natomiast kibicowskie napisy.

A pomysłowość wandali nie zna granic. Kilka dni temu w samo południe na ulicy Struga przestępca postanowił ostrzelać autobus z wiatrówki. Nikomu nic się nie stało. Śrut uszkodził jednak karoserię i szyby pojazdu.

W niedzielę nieznani sprawcy na przystanku "Elektrociepłownia Kraków" wybili szybę.

Kilka dni wcześniej sześciu mężczyzn na alei Kijowskiej zdemolowało przystanek "Biprostal". Przybyłych na miejsce strażników miejskich obrzucili butelkami. Udało się ich jednak zatrzymać. Za swój wybryk odpowiedzą przed sądem. Podobnie jak mężczyzna zatrzymany przez motorniczego na przystanku "Św. Gertrudy". W momencie kiedy tramwaj stanął, próbował on namalować na nim pseudograffiti. Takie zatrzymania na gorącym uczynku to jednak wyjątek, a nie reguła. W większości przypadków sprawcy nie ponoszą żadnej odpowiedzialności.

Pomóc w walce z wandalami ma monitoring montowany w tramwajach i autobusach.- Tam, gdzie są kamery, do dewastacji dochodzi zdecydowanie rzadziej niż w przypadku pojazdów, które nie są wyposażone w taki sprzęt - mówi Marek Gancarczyk, rzecznik prasowy MPK. - Oprócz systematycznego zwiększania liczby pojazdów objętych monitoringiem, prowadzimy współpracę ze służbami porządkowymi i policją - dodaje Gancarczyk.

Ich efektem jest akcja "Bezpieczny powrót", która polega na kontrolowaniu w weekendy autobusów i tramwajów kursujących wieczorem i nocną.

- W trakcie działań strażnicy w 2014 roku ujawnili 385 wykroczeń. Nałożono132 mandaty karne, pouczono 231 osób, w 13 przypadkach skierowany został wniosek do sądu. Strażnicy przekazali również policji 4 sprawców przestępstw oraz odwieźli 20 osób do izby wytrzeźwień - relacjonuje Marek Anioł, rzecznik prasowy straży miejskiej.

Mimo takich akcji, w zeszłym roku do MPK zgłoszono4,5 tysiąca przypadków dewastacji różnych elementów na przystankach. Niszczono elementy z nazwą przystanku i numerem linii, kosze na śmieci, ławki. Uszkadzane były także szyby w pojazdach, siedzenia, kasowniki. Tylko w zeszłym roku z powodu wybryków wandali trzeba było wymienić na przystankach prawie 20 tysięcy sztuk rozkładów jazdy. Z tego powodu straty MPK wyniosły milion złotych. To cena jednego niskopodłogowego, wyposażonego w klimatyzację autobusu.

- Koszt naprawy zniszczonych pojazdów, automatów czy budynków pokrywa ubezpieczyciel - wyjaśnia Gancar-czyk. Rzecznik prasowy przyznaje jednak, że część pieniędzy udaje się ściągnąć od wandali. Droga do tego wiedzie jednak najczęściej przez salę sądową. - Taki wyrok zapadł na przykład w przypadku osoby, która zniszczyła kilka wagonów stojących na pętli Wieczysta, malując na nich graffiti - opowiada Gancarczyk.

Być może niebawem uda się odzyskać kolejne pieniądze. Przed sądem zaczął się właśnie proces sprawcy zniszczenia tramwajów na pętli w Bronowicach Małych. Porysował on szyby, które trzeba było wymienić. Koszt naprawy to 40 tysięcy złotych.
W najbliższym czasie ma zapaść także wyrok w sprawie przeciwko wandalom, którzy zdemolowali kilka biletomatów w różnych częściach miasta. Straty oszacowano na 60 tysięcy złotych.

Komentarze 12

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Krak...
Może zamiast bawić się w tolerancję dla debili,trzeba działać tak jak oni.W pojazdach (szczególnie wieczorem na odludziu)wystarczy dwóch sprytnych gości udających twardy sen i samochód za pojazdem.Debil z farbą da się nabrać.Jak zacznie dewastację - złapać i nie wzywając Policji wsadzić do samochodu.Wywieżdż do Lasku i wtłumaczyć(twardo)że dewastować to nie ładnie.Gwarantuję że to bardziej by trafiło do takiego bydlęcia niż każda kara.Więcej spraya do ręki by nie wziął.
z
zgnilizna
`Uroki życia w kraju bezprawia. Nastała "prawdziwa demokracja", żadna tam socjalistyczna, tak gorliwie wyśmiewana przez ścierwojadów. Teraz już sami patrioci. Sami zniszczą wszystko. Bo o budowaniu pojęcia nie mają.
s
s
Nie da rady...fundacja helsińska nie pozwoli :(
K
Krakus
Czy to prawda, że miasto Kraków zapłacił 4 500 000 pln za możliwość organizacji meczy w mistrzostwach świata w siatkówce ? Jeżeli tak - to ile autobusów dla obywateli można kupić za te pieniądze. Nie bronię wandali - dla nich guma i wąskie drzwi - ale kto szkodzi bardziej ?
t
two-face
Wandali powinno się ścigać i karać robotami - popełniają bowiem oni wykroczenie przeciwko mieniu!

Policja powinna poświęcać więcej sił na łapanie kierowców przekraczających prędkość - popełniają oni bowiem wykroczenie przeciwko zdrowiu i życiu!
t
to są problemy
Mnie jakiś gnojek pojechałkluczem po karoserii, ot tak. Powinno się wandali ścigać i przykłądnie karać robotami publicznymi i finansowo (rodziców). Tymczasem Policja ostrzy sobie zęby na mandaty 1km/h za szybko. Kasa, kasa..
t
to są problemy
Mnie jakiś gnojek pojechałkluczem po karoserii, ot tak. Powinno się wandali ścigać i przykłądnie karać robotami publicznymi i finansowo (rodziców). Tymczasem Policja ostrzy sobie zęby na mandaty 1km/h za szybko. Kasa, kasa..
U
Uff...
Tylko chłosta na goły tyłek i obowiązek naprawy zniszczeń - innej kary taki debil nie zrozumie, bo i nie ma czym.
v
vov
Pełna zgoda, plus do do tego grzywna 20.000 zł i podanie do wiadomości lokalnych wraz ze zdjęciem debila.
Skutek murowany.
A
AA
Mnie dziwi fenomen w tym kraju: "Nałożono132 mandaty karne, pouczono 231 osób, w 13 przypadkach skierowany został wniosek do sądu." - a może zamiast pouczeń i mandatów należałoby zmusić wandali do naprawy uszkodzeń na własny koszt? Dodatkowe kilkadziesiąt godzin prac społecznych (np. zamiatanie Rynku Głównego) z kamizelką i odpowiednim napisem skutecznie zniechęciłoby znaczną większość do tego typu wyczynów... żyjemy na prawdę w dzikim kraju...
b
bulb
Kara śmierci dla tych bezwartościowych śmieci z wisły i cracovii!!!
m
mo
nie chcę i nie umiem zrozumieć takich bezmózgich gnoi, w jednej dłoni kosa a w drugiej kamień
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska