Sznur samochodów sunący pod oknami domów, spaliny aut wyczuwalne w pomieszczeniach, hałas często dokuczający w środku nocy - to codzienność, z jaką muszą mierzyć się mieszkańcy ulicy Jabłonnej.
Ludzie mają tego dość. Od lat proszą urzędników o pomoc. Rozwiązaniem problemu mogłaby być budowa jednej z dwóch alternatywnych dróg, które zaprojektowali urzędnicy. Projekty utknęły jednak w magistrackich szufladach.
Ulica Jabłonna znajduje się w dzielnicy Prądnik Biały i na niewielkim odcinku jest jedną z dróg równoległych do korkującej się alei 29 Listopada.
- Często jest tutaj jak na autostradzie. Samochód za samochodem. Nawet ciężko przejść na drugą stronę ulicy - mówi Zygmunt Koroz, mieszkający w pobliżu.
Problem zaczął się, gdy w okolicy rozpoczęto budowę nowych bloków. Rosła liczba nowych mieszkańców, a wraz z nimi przybywało samochodów w okolicy. Pomimo to urzędnicy nie przystąpili do budowy nowej drogi, a wąska i popękana ulica Jabłonna stała się najkrótszą trasą dojazdu do osiedla.
- Od lat prosimy urzędników, by wybudowali alternatywną drogę. Ci jednak tylko zapewniają, że nas rozumieją, ale działań brak - mówi pan Ryszard, jeden z mieszkańców ulicy Jabłonnej.
Tymczasem Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu ma przygotowane wstępne plany budowy dwóch alternatywnych dróg. Pierwsza z nich zakłada przedłużenie jezdni od ulicy Nad Strugą do ulicy Zawodzie. Druga koncepcja przewiduje połączenie ulicy znajdującej się między Jabłonną i Zawodziem z ulicą Nad Strugą.
- Niestety, żadna propozycja nie znajduje się na razie w budżecie - mówi Michał Pyclik z ZIKiT. - Natomiast planujemy montaż progu zwalniającego w przyszłym tygodniu - dodaje. - Liczę na to, że uda się w przyszłorocznym budżecie znaleźć pieniądze na budowę chociaż jednej drogi - mówi Jakub Kosek, miejski radny.
Ulicy Jabłonnej przygląda się też policja, gdyż pojawiają się na niej samochody ciężarowe, których nie powinno tam być - skracają sobie drogę do pobliskich magazynów.
Teraz mieszkańcy mają chwilę spokoju. Ruch na Jabłonnej ograniczono z powodu remontu na ul. Siewnej. Ludzie jednak się martwią, bo ich udrękę może zakończyć tylko nowa droga, której ciągle nie ma w budżecie.
Follow https://twitter.com/dawidserafinn