https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Waży się przyszłość lasu Borkowskiego. Trafi pod zabudowę?

Piotr Ogórek
Las Borkowski jest już nadgryzany przez deweloperów. Wycięty został hektar przy ulicy Karabuły oraz setki drzew pomiędzy ulicami Żywiecka i Jagodową
Las Borkowski jest już nadgryzany przez deweloperów. Wycięty został hektar przy ulicy Karabuły oraz setki drzew pomiędzy ulicami Żywiecka i Jagodową Andrzej Wisniewski / Polskapresse
Właściciele Lasu Borkowskiego dali czas władzom miasta do 20 października na przedstawienie oferty wykupu terenu. Ta nie wpłynęła. Urzędnicy mówią, że czekają na wycenę terenu. Tymczasem właściciele rozważają sprzedaż lasu deweloperom.

Spór o Las Borkowski toczy się od wielu miesięcy. Właścicielami gęsto zalesionego terenu o powierzchni blisko 15 hektarów jest rodzina Ziobrowskich (w tym Szymon, dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego). Ci chcą go sprzedać miastu, ale osią niezgody cały czas jest cena. We wrześniu właściciele spotkali się z Jackiem Majchrowskim i omówili sytuację. Prezydent obiecał, że do 20 października przedstawi Ziobrowskim ofertę wykupu. Ale tak się nie stało. Oficjalnie z powodu braku aktualnej wyceny lasu, na którą miasto wciąż czeka. Ziobrowscy podejrzewają jednak, że wycena już jest, tylko jest ona za wysoka dla miasta. Dlatego teraz mówią, że jeśli miasto terenu nie wykupi, to las sprzedadzą deweloperom, ponieważ znaleźli sposób na legalną wycinkę.

- Rzeczywiście, doszło do spotkania we wrześniu. Warunkiem przedstawienia oferty było posiadanie przez nas aktualnego operatu szacunkowego. Miał być gotowy do 20 października, ale tak się jeszcze nie stało. Z tego, co wiem, ma być gotowy na dniach. Prezydent zapewnia, że wszystko idzie w dobrym kierunku, tak, aby obie strony były zadowolone - zaznacza Monika Chylaszek, rzeczniczka prezydenta Jacka Majchrowskiego. Rodzina Ziobrowskich uważa, że to gra na czas.

- Znalazła się możliwość wycinki drzew na tym terenie bez jakichkolwiek zezwoleń. Nasza cierpliwość się kończy, poważnie rozważamy sprzedaż całego terenu deweloperowi - zaznacza Wojciech Ziobrowski, brat Szymona. Nie wyjaśnia, o jaką możliwość legalnej wycinki chodzi. Jak jednak dodaje, zależy mu na tym, aby teren służył mieszkańcom.

- Gdyby było inaczej, wycięlibyśmy drzewa w pień za czasów obowiązywania lex Szyszko. Jednak jeśli ktoś daje słowo, zwłaszcza jeśli jest to prezydent dużego miasta, to powinien go dotrzymać - dodaje Ziobrowski.

18 mln

Na tyle Las Borkowski wycenia rodzina Ziobrowskich. Miasto, w jedynym jak na razie okazanym operacie, wyceniło go na 10 mln

Wycena zamówiona przez miasto jest już trzecią. Pierwsza została wykonana rok temu i według niej las był wart 10 mln zł. Ziobrowscy podważyli operat. Niezależna komisja rzeczoznawców z Warszawy uznała ją za nierzetelną. Miasto opinią się nie przejęło, ale operat stracił ważność i trzeba było wykonać nowy. Rzeczoznawca swoją pracę wykonał wiosną tego roku, ale operat nie ujrzał światła dziennego. Bo, zdaniem urzędników, był pełen błędów. Nieoficjalnie mówi się, że cena za las okazała się dla miasta zbyt wysoka i wynosiła ok. 16,5 mln zł, czyli mniej więcej tyle, ile oczekują Ziobrowscy - zlecona przez nich wycena wykazała, że las jest wart niecałe 18 mln zł.

- Część działek przyjętych do porównania (z Lasem Borkowskim - red.) nie spełniała kryteriów nieruchomości podobnych, które należy uwzględnić przy porównywaniu dla wyceny - mówiła w lipcu Marta Witkowicz, dyrektor Wydziału Skarbu Urzędu Miasta Krakowa. Urzędnicy twierdzą, że zamiast terenów zielonych czy zalesionych do porównania użyto gruntów przeznaczonych pod zabudowę. - Operaty szacunkowe zostały zwrócone, a wykonawca będzie zobowiązany do zapłaty kary - mówiła Witkowicz. Urzędnicy nie pokazali operatu i zamówili kolejny, który wkrótce ma być gotowy. Nieoficjalnie znów jednak słychać, że wycena jest „za wysoka”.

- Najpierw obiecywano nam, że operat będzie w kwietniu. Został sporządzony, ale miasto go podobno nie przyjęło. Urzędnicy nie chcą nam ujawnić kwoty, na jaką został on przygotowany. Teraz historia się powtarza, a my specjalnie poszliśmy do pana prezydenta, żeby sam określił termin - mówi Wojciech Ziobrowski. Władze Krakowa cały czas próbują przekształcić tereny Lasu Borkowskiego w las zgodnie z przepisami. Bo obecnie jest nim tylko z nazwy (szczegóły niżej).

Aktualnie trwają prace nad planem miejscowym „Las Borkowski”, który obejmuje tylko i wyłącznie tereny Ziobrowskich. Te w planie mają być przewidziane wyłącznie pod zieleń, co oczywiście wpłynie na obniżkę ceny gruntu. Prace nad planem to efekt skutecznego zaskarżenia przez Ziobrowskich dotychczasowego planu „Polana Żywiecka”. Sąd podważył jego zapisy i wyłączył z niego tereny Ziobrowskich.

Jaki podatek za las?
Drugą kwestią towarzyszącą sporowi wokół Lasu Borkowskiego są podatki. Władze miasta z jednej strony starają się przekształcić teren w las, bo w ewidencji gruntów figuruje jako tereny różne (Tr). Jeśli teren będzie lasem, to będzie tańszy, co będzie miało wpływ na ostateczną cenę za las. Ziobrowscy cały czas skutecznie odwołują się jednak od działań miasta. Z drugiej strony, za teren trzeba płacić podatek od nieruchomości. Opłata za Tr jest zdecydowanie wyższa niż za las.

Wydział Podatków i Opłat naliczył Ziobrowskim podatek za lata 2012-2016 w kwocie ponad 322 tys. zł jak od terenów możliwych do zabudowy.

- Wszystko byłoby dobrze, gdyby w innym postępowaniu ten sam urząd nie twierdził, że teren ten jest lasem. W takim wypadku grunt powinien podlegać ustawie o podatku leśnym, który wyniósłby za powyższe lata ok. 4 tys. zł - mówi Wojciech Ziobrowski.

Jeśli grunt nie jest lasem lub terenem rolnym, miasto wymierza podatek od nieruchomości. Aktualna stawka podatku dla tzw. terenów pozostałych wynosi 0,48 zł za mkw. Jeśli grunt jest lasem, to kwota podatku jest dużo mniejsza i wynosi ok. 0,0043 zł za mkw. Poprosiliśmy urzędników o komentarz w tej sprawie, ale przed weekendem nie doczekaliśmy się odpowiedzi.

KONIECZNIE SPRAWDŹ:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 20

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Mariusz
Prezydent Krakowa.... nic nie robi, żeby nie przeszkadzać deweloperom. Jeśli nie wiadomo, o co chodzi to chodzi o pieniądze. Dlatego trzyma się stołka, w Krakowie syf, jak mało gdzie, za to pomniki, defilady, fajerwerki... Szkoda, że Ferenc nie kandydował w Krakowie, może by posprzątał ten syf po Majchrowskim. Niektóre ulice przypominają czasy późnego Gierka.... połupane płytki chodnikowe, takie rodem z PRL-u, smród, brud.... Rynek w Krakowie to nie wszystko, to nie cały Kraków. Ale, ale... skoro właściciel nie mógł wyciąć lasu, to jak się zmieni właściciel, to co się zmieni, że można będzie las wyciąć??? Ano, prezydent zapewne deweloperom "pójdzie na rękę" , żeby Kraków się rozwijał itd... i wytnie ostatni, antysmogowy generator tlenu w Krakowie. i będzie mógł wówczas powiedzieć, "jak to nic nie zrobiłem w sprawie smogu?"... a że zwiększył a nie zmniejszył to nieważne, ważne, że "coś zrobił".... Jak sobie Krakowianie wybiorą tego figuranta na następną kadencję, to "mają pozamiatane" (ale nie ulice).
m
mf
Po wygranych wyborach przez Majchrowskiego miasto ostatecznie zrezygnuje z prób wykupu Lasku Borkowskiego a teren pójdzie pod zabudowę.
K
Komentator
przecież ta zawiła to w ogole nieprzejezdna w dni robocze od 7 do 18 więc ja nie wiem jak oni tam chcą coś jeszcze budować. Mam nadzieję, że ktoś ich z tego rozliczy
A
Anna
odezwał się mędrzec powiedział co wiedział debil
s
srola
...natomiast tobą to się powinien zająć natychmiast psychiatra....trzeba było startować w wyborach,to w zażądaniu tym srakówkiem pokazała byś co potrafisz!!!....a tak, tylko ujadasz anonimowo jak kundel.......
k
kaśka
...wyciąć w piździec ten lasek i jeszcze przy okazji KAS-owców i innych eko-terrorystó.....
l
luke
to będę musieli zapłacić odszkodowanie za utratę wartości gruntu... więc co to za interes?
k
krakus
to teren byłby chroniony. Na objęcie Krakowa planami zagospodarowania przestrzennego nie potrzeba 15 lat. Obecna władza jest do wymiany właśnie przez to że nie dba o najważniejsze aspekty funkcjonowania miasta, Kraków się uwstecznia, niszczy się lokalne społeczności brakiem terenów zielonych i miejsc parkingowych pozwalając kupującym mieszkania nowcyh w blokach na zastawianie okolicznych ulic gdzie przecież tez mieszkają ludzie. Potrzebne jest ocdzyszczenie bo obecna władza jest oderwana od rzeczywistości.
a
abaqus
Dopóki miasto utrzymuje się z podatków to powinno je INWESTOWAĆ, a nie przjadać, bo to nie swoją kasę wydają, tylko wspólną!
Dlatego miasto powinno zająć się drogami, edukacją, itp. bo to jest inwestowanie pieniędzy w przyszłość, a nie ich przejadanie!
...
Oddaj mi swój dom lub mieszkanie w czynie społecznym. Zrobię tam coś fajnego dla mieszkańców. Albo opuść chociaż połowę ceny
w
www
Albo las albo Majchrowskiego z urzędu...
J
Jola
Nie tylko zabetonowanie miasta ale przede wszystkim za współdziałanie z deweloperami przeciwko mieszkańcom. Przy ul Bolesława Prusa potrafił dopuścić do sprzedaży deweloperowi gruntu przyległego do szkoły sportowej. Doprowadził do sprzedaży gruntu deweloperowi który był przeznaczony pod Park. Teraz w dziwnym sposób doprowadzić do sprzedaży lasu pod betonowanie. Teraz świadomie nie chcę kupić gruntu za 1 milion za hektar, gdy sam nalicza za tereny zielone sprzedawane mieszkancom wokół zabudowy blokowej po 16 milionów za hektar. działa więc przeciwko mieszkańcom i powinien się tym zainteresować natychmiast prokurator i zbadać powiązania w czyim interesie działa prezydent.
E
Ewka
Według zasady ja mam chałupę z innej strony wsi to tam niech się zabiją. Potem taki prymityw przeniósł się do miasta i skrzeczy.
J
Jak jeden jest świat.
Tyle się mówi o wycinaniu lasów deszczowych na drugiej półkuli, że to ma wpływ na klimat na całym świecie, No bo ma. Tak samo więc, jeśli ktoś myśli że jak wytnie las w Krakowie to 100 km dalej przyroda nie ucierpi i będzie w porzadku, to jest w grubym błędzie .
z
zarobiony
Czy miasto musi na tym terenie zarobić ? Czy może coś dla mieszkańców zrobić ? Teraz ma miasto taka politykę, że na wszystkim można zarobić i leje się beton gdzie popadnie ... ehhhh
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska