https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: wciąż tylko planują ważną trasę dla lotniska

Arkadiusz Maciejowski
Andrzej Banaś / Polska Press
Koncepcja „przeniesienia” drogi wojewódzkiej - prowadzącej do lotniska - na drugą stronę autostrady powstanie z dużym opóźnieniem, dopiero w 2019 roku

To byłby pierwszy krok do budowy trasy, która przynajmniej częściowo miałaby rozwiązać problem z dojazdem do lotniska w Balicach. W Urzędzie Marszałkowskim zapewniają, że przygotowują się, by w końcu wybrać wykonawcę koncepcji nowego przebiegu drogi wojewódzkiej numer 774. Problem tylko w tym, że takie zapewnienia przedstawiali już wielokrotnie. Koszt takiej dokumentacji to około 1 mln zł. Połowę dołożyć ma gmina Kraków. Prezydent Jacek Majchrowski stworzył właśnie w tej sprawie specjalny projekt uchwały.

Obecnie droga 774 znajduje się po zachodniej stronie autostrady A4 i przebiega od Kryspinowa do Zabierzowa, obok lotniska. Wielu kierowców wybiera ją, by dojechać do Kraków Airport. Obsługuje ona jednak nie tylko ruch „lokalny”, ale również tranzytowy. Już od lat władze województwa planują więc, by droga została „przesunięta” na wschód, za autostradę A4 (dokładny przebieg ma określić właśnie wspomniana koncepcja, ale nie wykluczone, że będzie zaczynać się w rejonie ul. Księcia Józefa i biec na północ). W praktyce powstać miałaby nowa trasa, która otrzymałaby status „wojewódzkiej”, a dzięki temu dotychczasowa droga 774 stałaby się tylko trasą dojazdową do lotniska, przez co ruch byłby na niej płynniejszy. Sęk jednak w tym, że już ponad rok temu Agnieszka Grybel-Szuber, ówczesna rzeczniczka Urzędu Marszałkowskiego mówiła: „Przygotowujemy się do ogłoszenia przetargu na opracowanie koncepcji przełożenia drogi wraz z pozyskaniem decyzji środowiskowej”. Przez kolejne miesiące niewiele jednak w tej sprawie się działo. W końcu ma nastąpić przełom, choć z biura prasowego Urzędu Marszałkowskiego nie otrzymaliśmy konkretnej daty, kiedy przetarg zostanie ogłoszony. Zostaliśmy poinformowani, że „przygotowywana jest dokumentacja przetargu”.

Prezydent Jacek Majchrowski zamierza dołożyć władzom województwa 500 tys. zł z miejskiej kasy na stworzenie koncepcji nowej drogi. Projekt uchwały w tej sprawie ma pojawić się w najbliższym czasie na Radzie Miasta Krakowa. Można spodziewać się, że zostanie przyjęta, bo część radnych popiera tę inwestycję. „Każdy pomysł na odciążenie ruchu na Królowej Jadwigi jest dobry. Oczywiście lepiej, żeby była to Trasa Balicka. Ale to inwestycja kosztowna, więc przełożenie drogi 774 też będzie dobre” - mówił w mediach radny Andrzej Hawranek (PO).

W odpowiedzi z magistrackiego biura prasowego czytamy, że miasto dokłada się do koncepcji nowej drogi, bo „w znacznej części ma przebiegać przez teren Krakowa. Stanie się zatem elementem miejskiego układu komunikacyjnego, zarządzanym przez miasto”.

Obecnie plan wygląda tak, że koncepcja nowego przebiegu drogi 774 ma być gotowa w 2019 roku - choć władze województwa na początku 2017 roku zapewniały, że koncepcja będzie gotowa „na przełomie roku 2017 i 2018”. Wciąż nie wiadomo jednak, kiedy fizycznie rozpocznie się budowa, choć zapewne nie stanie się to wcześniej niż w 2020 r. - Termin rozpoczęcia budowy będzie przedmiotem odrębnych porozumień z województwem - informuje Kamil Popiela z magistrackiego biura prasowego.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 8. Czym określamy słowo Fiakier?

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
kumaty
Przecież Pan Prezes Radosław Włoszek załatwił kasę u swoich z PiS,tak jak ostatni wyrok sądu...
k
krakus
Czytałem z zainteresowaniem aż doszedłem do: "chodziło o przystopowanie rozwoju Balic na rzecz śląskiego portu w Pyrzowicach". Niezłe bzdury.
s
skuba
Nie zaczyna się koncepcji poważnej przebudowy sieci dróg, służącej obsłudze ważnego lotniska i pobliskiej strefy rozwojowej - od drogi niższej kategorii, czyli od d... strony. Kolejność jest taka: nowy węzeł autostradowy do obsługi lotniska określi lokalizacje i funkcje drogi zwykłej, zwanej dziwacznie drogą wojewódzką (leży w całości na terenie jednego powiatu). Obecny węzeł autostradowy nie powinien w ogóle być użytkowany, ponieważ nie spełnia elementarnych warunków bezpieczeństwa i standardu jakościowego dla tej klasy drogowej. Nie mówiąc o tym, że blokuje ambitne plany rozwojowe portu lotniczego. Masowy pasażer musi mieć szansę dojechać głównymi drogami kraju i regionu. Chyba że plany lotniska są tylko strzałami na wiwat. To wszystko jest czarno na białym opisane w dokumentach z wielkiej koordynacyjnej konsultacji sprzed 10 lat, która poniosła zupełne fiasko właśnie z powodu niepodległości generalnej dyrekcji autostrad i braku zainteresowania rządu dla włączenia tej instytucji do inwestycji. Niektórzy powiadali, że chodziło o przystopowanie rozwoju Balic na rzecz śląskiego portu w Pyrzowicach. Dobrze, że chociaż kolej weszła do obsługi naszego portu. Samodzielne koncepcje drogowe samorządu marszałkowskiego już doszły do ściany, co widać po szlabanie kolejowym na dojeździe do lotniska. Następne, jeśli bez węzła autostradowego, będą kolejnym wyrzuceniem pieniędzy w błoto, bez większych skutków w jakości obsługi i w sprzeczności z rozwiązaniem docelowym, które kiedyś na pewno powstanie.
o
olo
A gdzie współudział lotniska? Skoro mają otrzymać drogę publiczną jako tylko dojazdową do swojego obiektu, to powinni partycypować w kosztach wykupu działek i budowy drogi zastępczej
K
Kmita
Ruchu pozorowane urzędników. Szkoda nawet o tym pisać artykuł.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska