https://gazetakrakowska.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

Kraków: wieczorem nie zagrasz w piłkę na "Orlikach"

Arkadiusz Maciejowski
Na boisku przy ul. Bujaka nadal brakuje animatora
Na boisku przy ul. Bujaka nadal brakuje animatora krzysiek hawrot
Nowo otwarte boiska "Orliki" działają na pół gwizdka. Na os. Na Wzgórzach i przy ul. Bujaka w Kurdwanowie zamykane są przed zmierzchem, choć w założeniach programu "Orlik 2012" miały być dostępne do godz. 22. Urzędnicy miejscy nie zadbali o zatrudnienie animatorów, którzy mają organizować zajęcia na obiektach.

Młodzież z os. Na Wzgórzach w akcie desperacji wycięła dziurę w ogrodzeniu, aby pokopać w piłkę. - Musieliśmy to zrobić, bo np. w weekendy, gdy każdy ma wolne i chciałby zagrać mecz, "Orlik" już o godz. 18 jest zamknięty - żali się Łukasz, mieszkaniec osiedla. Zatrudniono tu wprawdzie animatora, ale zaledwie na pół etatu, co zupełnie nie zdaje egzaminu.

Młodzi sportowcy z Kurdwanowa mogą liczyć jedynie na łaskawość pani sprzątaczki z pobliskiego gimnazjum. W praktyce, to ona zarządza boiskiem, gdy zamykana jest szkoła. Problem w tym, że kończy pracę ok. godz. 19. W weekendy młodzież musi sobie dawać radę sama. - Wybudowali boisko, prezydent przyjechał je otwierać i co z tego, jak nie możemy grać - żali się Bartek Kozioł z Kurdwanowa. - Mamy z kolegami po 16 lat i nie możemy wejść na "Orlika", bo szkoła wpuszcza tylko pod opieką osób starszych - dodaje.

Za zatrudnienie animatorów na "Orlikach" odpowiada magistracki Wydział Sportu i Inicjatyw Społecznych. Urzędnicy tłumaczą, że nie mogli zatrudnić animatora na "Orliku" przy ul. Bujaka, gdyż czekali na propozycję radnych dzielnicy. - Ustaliliśmy, że zarekomendują nam kandydata na to stanowisko i wtedy podpiszemy z nim umowę - mówi Paweł Opach, zastępca dyrektora wydziału sportu.
Przewodnicząca dzielnicy Podgórze Duchackie nie ukrywa zdziwienia. - Nikt nas o nic nie pytał, nie należy do naszych kompetencji rekomendowanie kogokolwiek na to stanowisko - przekonuje Bożena Piekarczyk.

Opach robi wielkie oczy. - Przecież mamy pismo z rady dzielnicy z kandydaturą animatora - zapewnia. - Zgłosił się do nas dopiero wczoraj, dlatego nikt na razie nie organizuje zajęć na boiskach. Najpóźniej w piątek podpiszemy umowę z animatorem i od maja będzie mógł on pracować na pół etatu - dodaje.
Na pełny etat animator może liczyć dopiero w czerwcu. Dlaczego tak późno? Połowa jego pensji jest finansowana przez ministerstwo sportu, a wnioski o etat można składać tylko trzy razy w roku. - Teraz będą przyjmowane w maju - mówi Opach.

Poseł Ireneusz Raś, wiceprzewodniczący sejmowej komisji sportu twierdzi, że winni są krakowscy urzędnicy. - Od dwóch lat działa ministerialny program "Animator - moje boisko Orlik 2012", z którego można uzyskać dofinansowanie. Tylko trzeba się o nie zwrócić w odpowiednim czasie, a nie czekać do ostatniej chwili - mówi Raś. - Zarządzanie i budowanie "Orlików" w Krakowie pozostawia wiele do życzenia. W Łodzi działa już 19 takich obiektów, a u nas zaledwie trzy.

Z interpelacją do prezydenta Krakowa w sprawie zatrudniania animatorów obiecuje zwrócić się Jakub Bator, radny PiS.

(Współpraca K. Sakowski)

Budowa "Orlików" w 2010 roku

W Krakowie działają obecnie trzy "Orliki": przy Jerzmanowskiego 4, Na Wzgórzach 13a i przy ul. Bujaka 15. Każdy z obiektów kosztował ponad milion złotych. W 2010 roku ma się rozpocząć budowa kolejnych ośmiu takich boisk:
- przy Szkole Podstawowej nr 34, ul. Urzędnicza 65,
- przy Szkole Podstawowej nr 40, ul. Pszczelna 13,
- przy Towarzystwie Krzewienia Kultury Fizycznej Ognisko "Kliny", ul. Forteczna 47,
- w rejonie ul. Lipskiej i Myśliwskiej,
- na terenie oś. 2-go Pułku Lotniczego,
- przy Zespole Szkół Gastronomicznych, os. Złotej Jesieni 16,
- przy Szkole Podstawowej nr 78, ul. Jaskrowa 5,
- przy Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 8, ul. Na Błonie 15 b.

Docelowo do 2012 roku w każdej z 18 dzielnic Krakowa ma znajdować się jeden taki obiekt. "Orliki" są finansowane z trzech źródeł z: budżetu państwa, budżetu Województwa Małopolskiego oraz budżetu Krakowa.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

f
franio
proszę zauważyć jedną rzecz otwierają orliki i mówią że mają być dostępne jutro zostanie otworzony kolejny pytam się i co z tego ?? gdyż znowu pojawia się problem animatora którego nie ma a szkoła jest bezradna i nie wie co ma zrobić z tym fantem ponieważ w Radzie Dzielnicy V dalej nikt się za to nie zabrał należycie !!! Prezydent przyjdzie otworzyć boisko !!! a tak naprawde jest ono zamknięte !!! zabrali nam tym dostępne na które można było wchodzić bez ograniczeń szkole boisko a teraz bedzie stało odłogiem przez dłuższy czas nowe dopiero co otwarte !!!
r
rodzic
Wskazywanie animatora przez radę dzielnicy to kompletne nieporozumienie!!!!!!
UMK winien dać ogłoszenie i wybrać osoby, którym sie będzie chciało coś robić i się do tego nadają!!! To jest praca z młodzieżą i dziećmi a nie etat po znajomości. Zdrowy rozsądek się kłania.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska