Monika Chylaszek, rzeczniczka prezydenta Krakowa, potwierdziła, że w piątek Wisła Kraków SA wpłaciła na konto Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu 1 mln zł. To część zadłużenia jakie klub ma wobec gminy za wynajem miejskiego stadionu przy ul. Reymonta.
Dług Wisły wobec miasta wynosił prawie 6,5 mln zł, a po wpłacie 1 mln zł pozostało ok 5,5 mln zł. Urząd oczekuje, aby klub spłacił przynajmniej dług wobec ZIKiT-u, który wynosił 4,9 mln zł, a teraz pozostaje 3,9 mln zł. To jest warunek do tego, by Wisła mogła podpisać z miastem nową umowę na dzierżawę stadionu niezbędną do tego, by rozgrywać na nim spotkania w ekstraklasie (pierwszy mecz zaplanowano na 21 lipca).
CZYTAJ WIĘCEJ: Co skrywa stadion Wisły Kraków? [ZDJĘCIA, WIDEO]
- Dług wobec ZIKiT jest wymagalny i już nic nie da się zrobić, np. rozłożyć go na raty. Miasto nie wymaga już zapłacenia teraz odsetek od tego długu, ani zobowiązań wobec Zarządu Infrastruktury Sportowej. Choć prawnicy stoją na stanowisku, że klub powinien spłacić cały dług. Zależy nam jednak na tym, by Wisła rozwiązała problem i oczekujemy na wpłatę tego, co jest wymagalne - mówi Monika Chylaszek. - Bez spłaty długu wobec ZIKiT gmina nie może z Wisłą podpisać nowej umowy. Podpisanie umowy w obecnej sytuacji byłoby niezgodne z prawem. Przepisy na to nie pozwalają, to byłoby działanie na szkodę gminy - dodaje.
**CZYTAJ WIĘCEJ:
Kraków. Odbyło się spotkanie władz miasta i Wisły. Klub nadal bez stadionu**
Oprócz zadłużenia w ZIKiT, Wisła ma także dług wobec ZIS w wysokości 1 mln 394 tys. zł oraz z tytułu nieopłaconego podatku od nieruchomości w wysokości 69 tys. zł.
Przypomnijmy, że w 2016 roku ZIKiT zawarł z Wisłą Kraków porozumienie o rozłożeniu zaległych należności na 24 raty. Porozumienie jednak zostało zerwane w związku z nieterminowymi wpłatami, a sprawa zaległości trafiła do sądu. Sprawa zadłużenia spółki była także przedmiotem postępowania sądowego po złożeniu pozwu 4 maja 2018 roku przez ZIS – o zapłatę zaległego czynszu za okres 1 lipca–31 grudnia 2017 r.
29 maja Sąd Okręgowy w Krakowie wydał nakaz zapłaty przez spółkę na rzecz gminy kwoty blisko 1,4 mln zł, od którego klub wniósł sprzeciw. Urząd podkreśla: „Podczas negocjacji warunków nowej umowy, Wisła Kraków SA zobowiązywała się do spłaty zadłużenia do 30 czerwca 2018 roku, co nie nastąpiło. W tej sytuacji Miasto wstrzymało się z podpisaniem nowej umowy dzierżawy stadionu, mając nadzieję, że Zarząd Spółki wykaże dobrą wolę, by uregulować zadłużenie wobec gminy i tym samym umożliwić miastu podpisanie umowy na kolejne lata".
ZOBACZ KONIECZNIE: