Sytuacja meteorologiczna
Według prognoz z czwartku 12 września, pierwsze opady miały się pojawić w piątek i potem miały się zintensyfikować. I tak też się stało. Najwięcej wody spadło na ul. Pytlasińskiego - 30 mm deszczu w ciągu dwóch godzin.
W sobotę 14 września na kilku stacjach odnotowano ilość opadów przekraczającą 80 mm - w tym m.in. Jeziorany 82,13 mm, Lindego 80,02 mm, Rzepichy 84,67 mm. Na stacji Łazowa odnotowano 95,50 mm, a na Zgody aż 101,20 mm. Podsumowując cały przedział czasu od 13 do 16 września suma opadu zmierzona na wielu stacjach wyniosła ponad 100 mm. Najwyższy opad zmierzono na stacji Rzepichy, gdzie w ciągu trzech dni spadło 113,4 mm.

Działania miasta
Pierwsze zapowiedzi tego, że miasto dotkną opady nawalne, pojawiła się 12 września. Wtedy też Prezydent Miasta Krakowa zwołał Zespół Zarządzania Kryzysowego. Wydano m.in. dyspozycje dotyczące udrażniania przepustów, studzienek itp.
13 września miasto uruchomiło mapę z listą miejsc, gdzie można odebrać worki z piaskiem. Po godzinie 21.00 zarządzono otwarcie miejskiego magazynu przeciwpowodziowego, z którego skorzystało wielu mieszkańców. Od godzin porannych 14 września do Centrum Zarządzania Kryzysowego wpływało coraz więcej zgłoszeń od mieszkańców o potrzebie interwencji. W tym dniu odebrano ponad 216 telefonów.

Na kilku potokach Krakowa poziom wód przekroczył stan ostrzegawczy i alarmowy, w tym m.in. na Drwince czy w potoku Kościelnickim. Na terenie miasta nawalny opad sparaliżował m.in. Rondo Mogilskie, które było wyłączone z ruchu na prawie 2 godziny, przez 5 godzin nie było przejazdu pod wiaduktem na ul. Prądnickiej, a blisko 2 godziny pod wiaduktem Łobzów SKA.
W dniu 14 września, Straż Pożarna interweniowała 177 razy. Centrum Zarządzania Kryzysowego odebrało 216 połączeń związanych ze wzrostem wód i potrzebą pomocy.
Łącznie w dniach 12-17 września Straż Pożarna interweniowała 347 razy. Straż Miejska odebrała 36 zgłoszeń, które dotyczyły zatkanych przepustów i studzienek. Zarząd Dróg Miasta Krakowa w dniach 14-15 września odebrał 140 zgłoszeń o niedrożności kratek oraz usuwał na bieżąco rozlewiska w pasie drogowym. Klimat Energia Gospodarka Wodna od chwili otwarcia MMPPOW do jego zamknięcia wydała 5600 worków z piaskiem.
Wnioski dla Krakowa
Sekretarz Miasta Antoni Fryczek podzielił się z radnymi również kilkoma wnioskami. Jak mogliśmy usłyszeć, jednym z pilnych zadań miasta jest m.in. doprowadzenie do udrożnienia na całej długości Drwiny Długiej.
- Spadek podłużny koryta tej rzeki jest 4-krotnie mniejszy niż dopuszczalny. Powoduje to zarastanie koryta i stałe występowanie podwyższonych stanów. W najbliższym czasie wystąpimy do Wód Polskich, Ministra Infrastruktury i Wojewody o podjęcie działań w celu pilnego udrożnienia koryta rzeki.
Egzamin zdał system suchych zbiorników na Serafie, natomiast pozostaje kwestia przeprojektowania upustu dolnego na zbiorniku w Bieżanowie.
Jak ponadto wynika z zapewnień Dyrektora RZGW Wody Polskie, są już zabezpieczone środki na wykonanie suchego zbiornika w Węgrzcach. Na Komisji Instrastruktury dyrektor Wód Polskich zadeklarował natomiast wolę współfinansowania kanału ulgi na Sudole.
Miasto podejmie też działania przy wiadukcie na ul. Prądnickiej, gdzie jezdnia jest regularnie zalewana podczas dużych opadów.
- W zakresie likwidacji pojawiających się rozlewisk pod wiaduktem w ciągu ul. Prądnickiej przygotowana jest na zlecenie Wodociągów Miasta Krakowa koncepcja odseparowania kanalizacji ogólnospławnej od kanalizacji opadowej w rejonie przejazdu w ul. dr. Twardego w celu redukacji podtopień. Zaplanowanie działań inwestycyjnych dla koncepcji przed nami - powiedział sekretarz miasta.
Kraków pomaga innym
Jak poinformował Antoni Fryczek, gdy Wrocław był zagrożony zalaniem, Kraków wysłał 56 tys. worków z piaskiem, a ekipa krakowskich wodociągów z olbrzymią pompą szlamową udała się tam, by pomóc wypompowywać wodę. Ponadto 12 pracowników MPO, wyposażonych w 7 ciężkich pojazdów, udało się m.in. do Nysy, gdzie będą pomagać w sprzątaniu i porządkowaniu miast po powodzi.
Jak dodał, dzięki zaangażowaniu mieszkańców i zbiórkom, które objęły całe miasto, na tereny zalane udało się wysłać 187 palet, a to daje 9 tirów potrzebnych artykułów.
Covid-19 powraca!
