https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Właściciel budynku, w którym zginęła kobieta, oskarżony

Marta Paluch
archiwum
Krakowska prokuratura oskarżyła Zdzisława O. o nieumyślne spowodowanie śmierci kobiety 3. grudnia 2014 r. To właściciel budynku przy ul. św. Faustyny, który miał dopilnowac czyszczenia przewodów kominowych. Kobieta się zaczadziła podczas kąpieli.

Kobieta wraz z siostrą w nocy z 2/3 grudnia 2014 r. poszły do łazienki. Najpierw kąpiel wzięła siostra. Po niej kąpiel przygotowała sobie pokrzywdzona. W pewnej chwili poczuła ból głowy. Siostra pokrzywdzonej straciła przytomność, a po jej odzyskaniu zobaczyła, że jej siostra leży w wannie nieprzytomna. Wezwany lekarz pogotowia stwierdził jej zgon.

Jak wynika z opinii ZMS, przyczyną zgonu pokrzywdzonej było ostre zatrucie tlenkiem węgla.

- Z opinii biegłego w zakresie instalacji i urządzeń gazowych oraz przewodów kominowych wynika, iż przyczyną zdarzenia w postaci zatrucia tlenkiem węgla w pomieszczeniu łazienki był napływ spalin z podgrzewacza ciepłej wody w wyniku poważnych zakłóceń ciągów kominowych, spowodowanych brakiem zapewnienia napływu powietrza zewnętrznego - relacjonuje Bogusława Marcinkowska, rzecznik prokuratury.

Jak wynika z zebranego materiału dowodowego, oskarżony nie zlecał dokonywania okresowych kontroli zarówno przewodów kominowych, jaki i instalacji gazowych w budynku, pomimo iż zobowiązywało go do tego prawo.

Zdzisław O. nie przyznał się do winy i wyjaśnił, iż robił przeglądy kominiarskie, ale nie posiada żadnych protokołów pokontrolnych. Oświadczył też, że dokonywał czyszczenia podgrzewaczy gazowych. Całe zajście z dnia 03 grudnia 2014 r. uważa za nieszczęśliwy wypadek.

Wymieniony załączył do akt sprawy jedynie protokół konserwacji podgrzewaczy gazowych z dnia 13.10.2011 r.

Zdzisław O. nie był dotychczas karany, grozi mu do 5 lat więzienia.

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Anita
To czemu nie ma papierów?
a
alik
kasiorkę od lokatorów za czynsz to łatwo było brać, a na przeglądy kasy już nie starczyło i kobita nie żyje
x
x
Prokuratorzyny już szczerzą zęby na kolejnego nieszczęśnika. Wszystkich na około machina prawna będzie wciągała i tylok $ i $ się liczy, nie ludzie życie, nie sprawiedliwość.
Gość ma pecha, bo nie ma papierów, więc będzie można nim wyobracać na prawo i lewo.
W tym kraju bardziej niż przestępców, boję się wymiaru "sprawiedliwości" który każdego może wessać w swe tryby za byle co. A sam za to jest ponad prawem, ponad wszystkimi innymi ludźmi, którymi z definicji miał służyć a faktycznie szkodzi.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska