https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Wnętrza Domu Piłsudskiego są w opłakanym stanie

Marcin Banasik
Podziurawiony portret Marszałka, siatka maskującą na oknach, eksponaty przykryte płachtami. Tak na 100-lecie odzyskania niepodległości wygląda Dom Piłsudskiego

W środku panuje półmrok. Wnętrze przed światłem chronią zaciągnięte zasłony. Nad jednym z okien wisi ciężka wojskowa siatka maskująca. Głowy modeli umundurowanych legionistów przykryte są materiałem, a rzeźby szczelnie owinięte płachtami. Można jedynie przypuszczać, że przedstawiają Józefa Piłsudskiego.

Dziennikarz „Dziennika Polskiego” jako pierwszy dotarł do zdjęć ukazujących wnętrze. Oleandrów. Oglądając fotografie można odnieść wrażenia, że ktoś wyprowadził się z okazałej, choć mocno zaniedbanej nieruchomości, a wcześniej próbował nieudolnie zabezpieczyć eksponaty przed zniszczeniem.

To jednak tylko wrażenie. W budynku od wielu lat urzęduje Związek Legionistów Polskich z komendantem Krystianem Waksmundzkim na czele. Szef ZLP twierdzi, że ma prawo zajmować ten budynek, choć zgodnie z zapadającymi wyrokami sądowymi (nieprawomocnymi) „legioniści” nie mają prawa do Domu Piłsudskiego.

Po długoletniej walce władz miasta o odzyskanie nieruchomości 13 sierpnia tego roku komornik zajął pierwsze 17 mkw budynku. To mały pokój z gołymi ścianami, starymi oknami i zrujnowanym parkietem.

W opłakanym stanie jest też portret Józefa Piłsudskiego wiszący na półpiętrze budynku. W miejscu palca wskazującego jest dziura, obok leży również dziurawa buława. Trzeci otwór widnieje na mundurze Marszałka. Do tej pory nikt nie zabezpieczył ubytków. Całe wnętrze budynku wymaga generalnego remontu.

78-letni Krystian Waks­mundzki, co prawda przegrywa sądową batalię o Dom Piłsudskiego, ale ciągłe odwoływania się od wyroku pozwalają mu zajmować budynek do dziś.

Władze miasta o taką sytuację obwiniają opieszałe sądy, te z kolei tłumaczą, że proces o wydanie nieruchomości miastu jest zawieszony aż do uprawomocnienia się wyroku w postępowaniu o zasiedzenie Oleandrów. Nie wiadomo jednak, kiedy proces odwoławczy rozpocznie się.

Tymczasem Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, twierdząc, że budynek i zbiory nie mogą dalej ulegać zniszczeniu, zaproponowało Związkowi Legionistów Polskich utworzenie na Oleandrach oddziału Muzeum Narodowego. List z propozycją został wysłany ZLP i dyrektorowi krakowskiego oddziału Muzeum Narodowego. Ministerstwo nie poinformowało o swoich planach władz Krakowa.

Organizacjom patriotycznym i władzom Krakowa zależy na odzyskaniu budynku ponieważ w tym roku przypada 100 rocznica odzyskania niepodległości przez Polskę. To właśnie spod Oleandrów wyruszyła kadrówka, co uznaje się za początek drogi do niepodległości.

Mimo, że komendant Waksmundzki wciąż zajmuje wnętrza budynku, władze miasta zdecydowały się na zewnętrzny remont nieruchomości. Ściany budynku obłożone są rusztowaniami, na których zawieszono ogromny plakat z wizerunkiem Józefa Piłsudskiego.

Widok ten dobrze odzwierciedla sytuację, w jakiej znajduje się jeden z najważniejszych budynków w Krakowie. Z zewnątrz Józef Piłsudski patrzy na przechodniów z ogromnego plakatu, a w środku wyglądającym jak opuszczony magazyn rzeźba Marszałka przykryta jest płachtą.

KONIECZNIE SPRAWDŹ:

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

l
legionista z PRL
Gość urodził się w okolicach roku 1940 dorastał w latach 50-tych i nie wiadomo skąd uzurpuje sobie prawa do bycia spadkobiercą legionów ?
Kradnie pamiątki z Jasnej Góry, okupuje budynek w centrum Krakowa, dopuszcza go do zniszczenia i dewastacji. I walczy ... o zasiedzenie, ...z wiatrakami
H
Hi$
Tylko to może zmienić podejście do problemów miejskich w magistracie. Stawiam na Gibałę.
x
xvb
natomiast własność i interesy wielkiego biznesu, zwłaszcza zagranicznego, są święte. Tak można mniej więcej określić mentalność naszej "kasty wspaniałych istot".
a
anty
Masakra.. kolejna sytuacja pokazująca nieudolność naszej władzy.. Można robić co się chcę, zajmować parki, budynki historyczne należące do miasta i jak już ktoś z magistratu się zorientuje to nawet nie potrafi z tym nic zrobić. To jest śmieszne. Potrzebujemy nowego prezydenta bez tłumu kumpli w każdym urzędzie, jestem za Gibałą.
P
Pik%
Od czego jest prezydent ze sztabem prawników, nie są w stanie poradzić sobie z tą sprawą od tylu lat. Majchrowski już nie ogarnia problemów, a reszta niekompetentna. Zmiana prezydenta wyprostuje wiele spraw.
n
na śmietnik
Postawmy pomnik kaczorowi!
K
KRK
Tak JM rozwiązywał problemy przez 16 lat rządów w mieście! Chcenie dać mu jeszcze więcej władzy?
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska