Miasto podjęło decyzję o tym, by już nie wyłączać oświetlenia nocami. Na początku jasno będzie przez cały czas na ulicach w centrum.
FLESZ - Komu rząd dopłaci do wakacji?
- Obserwujemy, jak na ulice Krakowa wraca ruch, jak na ulicach miasta jest coraz więcej osób również nocami. Stąd decyzja, by zakończyć nocne wyłączanie lamp. Dotychczas lampy gasły o godzinie 1. Zmieniamy to. Od dziś zaczynamy przeprogramowywać zegary sterujące lampami, tak by świeciły się całą noc. Ta operacja zajmie około tydzień czasu. Rozpoczniemy ją od centrum, a więc miejsca, gdzie najwięcej osób przemieszcza się nocami po ulicach - informuje Michał Pyclik z Zarządu Dróg Miasta Krakowa.
Przypomnijmy, że w Krakowie w związku z pandemią oświetlenie uliczne wyłączano na początku od północy, a później od godz. 1 do godz. 4 rano. Według szacunków takie rozwiązanie przynosi około 20 tys. zł oszczędności każdej nocy.