Do rozboju doszło tydzień temu. Wieczorem, ok. godz. 20, na os. Na Kozłówku sprawca po krótkiej konwersacji z napotkanym mężczyzną, wyciągnął z kieszeni nóż. Grożąc jego użyciem, zażądał smartfona.
Napadnięty mężczyzna, w obawie o swoje życie, oddał 26-latkowi swój telefon. Wtedy napastnik uciekł w głąb osiedla, a poszkodowany powiadomił o rozboju dyżurnego VI Komisariatu Policji.
- Na miejsce niezwłocznie został skierowany patrol. Policjanci ustalili dane oraz rysopis sprawcy, co pozwoliło na jego szybkie ujęcie. 26-latek wpadł w ręce stróżów prawa w mieszkaniu znajomej. Tam również funkcjonariusze znaleźli utraconą „komórkę” - relacjonuje mł. insp. Sebastian Gleń, rzecznik prasowy małopolskiej policji.
Śledczy przedstawili zatrzymanemu krakowianinowi zarzut rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia, za który odpowie w warunkach tzw. recydywy. Sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu podejrzanego na okres trzech miesięcy. 26-latkowi grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż trzy lata.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Mówimy po krakosku
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto