Kraków: wypadek BMW na alei Pokoju

mieszkał w bloku obok... bywał codziennie... też mi przykro

przykre mieszkał w moim bloku spoko chłopak jeszcze niedawno piwko było razem przykro . . .

Na zawsze w Mojim Sercu ... :(

To już któryś kolejny wypadek w tym miejscu. Powinni tam założyć bariery to by wiele zmieniło.

Zginął Mój Misiu Ptysiu Przytulaśny. Spoczywaj w pokoju...

WYRAZY WSPULCZUCIA DLA RODZINY I BLISKICH.

Taka jest ze to nie ulica zabija a predkosc.
wyrazy wspolczucia dla rodziny i bliskich

Przykro było na to patrzeć , podszedłem zaraz po ale ten zakręt znam jak własną kieszeń i nie raz też mnie zdradził , pokonywałem go od skrzyżowania lekkim bokiem milion razy(oczywiście po mokrym) ale przeważnie poniżej 100wy tylnionapędowym autem dosyć mocnym i na dobrym zawiasie. Scenariusz zawsze w tym miejscu jest taki sam , za duża prędkość, auto wchodzi samo w uślizg , kierowca (zaskoczony i niewprawiony) kontruje , auto przechodzi w wahadełko i od tego momentu już jesteś stracony.. póżniej wylatuje z drogi prosto na ten słup stroną kierowcy ... myślę że nie było innej przyczyny tego wypadku jak prędkość ponad 100we , poniżej 100wy wylatujesz na ten pierwszy słup i najczęściej przodem lub stroną pasażera... Próbuj szukać innych przyczyn ale moim zdaniem nie znajdziesz...Sądzę że nawet wystrzał opony nie byłby przyczyną wyrwania słupa z ziemi i przesunięcia go o 3 metry gdyby jechał nawet z 80. Bardzo mi przykro z powodu tego co was spotkało... Tu się tak często dzieje .. dodam jeszcze że od dawna już tak nie jeżdze, to jest za duże ryzyko ... poza tym wyrosłem i wyszedłem z wprawy.

To był mój kuzyn...[*] czy są jacyś świadkowie którzy to wszystko dokładnie widzieli ? jak to się stało ? jak to wyglądało ?

No ja wyjąłem z zawiasów poprzedniego słupa ale to na własne życzenie, przekombinowałem boka, mieszkam tu i jezdze tendy 100 razy dziennie.. Ten zakret da sie średniej jakości autem przejechac po mokrym 100wke , radze jednak nie próbować. Zakret nie wprawnego potrafi wyjąć na zewnętrzną, zwłaszcza jak kierowca spanikuje i odkręci nie właściwie , wtedy "wahadełko" powoduje uderzenie stroną kierowcy w ten nieszczęsny słup. Byłem na miejscu i stanowczo twierdzę że 26letni drajwer przesadził , nieprzyjemny widok , nikomu nie życzę , jednak po coś jest 50 w mieście i trudno tu winić drogę zakręt czy słupa ....

Pewnie jechał około 10 km na godzinę, w nocy nie było dużego ruchu na drodze to troszkę przyspieszył !

Pytam retorycznie, bo widać, że można. Nie wiesz jakie były przyczyny wypadku. Nie znasz osoby, która zginęła. To był czyjś syn, brat, przyjaciel. Rodzinie tego chłopaka zawalił się świat, a ty wypisujesz tu debilne teksty, które świadczą wyłącznie o twojej bezdennej głupocie.

nauczył się jeździć, wybmwuował się !! będzie bezpieczniej dla innych użytkowników dróg !!

Na 100% przy al. Pokoju na wysokości bloku 37 (10cio piętrowy).

a to nie było czasem na Saskiej ?