https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Zabójcza żona, kilka razy ugodziła męża nożem

Pog
Policja, zdjęcie ilustracyjne
Policja, zdjęcie ilustracyjne Archiwum
Na trzy miesiące do aresztu trafiła 30-latka, która ciężko raniła nożem swojego męża. Kobieta zadała kilka ciosów, w tym w brzuch. Prokuratura postawiła jej zarzut usiłowania morderstwa. Kobieta potwierdziła, że zaatakowała męża, ale nie przyznaje się, że usiłowała zabić swojego męża.

Do zdarzenia doszło 10 marca w Krakowie. Policja otrzymała zgłoszenie, że w jednym z mieszkań na ulicy Powstańców mężczyzna został ugodzony nożem.

Na miejsce został wysłany patrol policji, który znalazł zakrwawionego mężczyznę. Ten miał kilka ran kłutych w okolicach brzucha i na lewej ręce. Nie chciał jednak powiedzieć, kto go ranił i dlaczego.

- Policjanci ustalili jednak, że podczas zajścia w mieszkaniu znajdowała się żona pokrzywdzonego, która oddaliła się w nieznanym kierunku przed przybyciem patrolu. Informacja ta została przekazana funkcjonariuszom patrolującym okoliczny rejon, którzy bardzo szybko namierzyli kobietę. W trakcie rozpytania zachowywała się bardzo nerwowo i co chwilę podawała różne wersje przebiegu zdarzenia - informuje rzecznik małopolskiej policji Sebastian Gleń. Okazało się także, że kobieta była wcześniej poszukiwana przez policję.

Katarzyna B. została zatrzymana i usłyszała zarzut usiłowania zabójstwa swojego męża. Przesłuchana przez prokuratora nie przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu i odmówiła składania wyjaśnień. Decyzją sądu trafiła do aresztu na trzy miesiące.

- Podejrzana nie przyznała się do usiłowania zabójstwa męża, natomiast potwierdziła, że to ona zadała mu ciosy nożem kuchennym, w tym dwukrotnie w brzuch. Wyjaśniła, że działała w afekcie, broniąc się przed agresywnym mężem - relacjonuje rzecznik prasowy prokuratory okręgowej Janusz Hnatko.

Katarzynie B. grozi kara pozbawienia wolności na 8, 25 lat lub dożywotniego pozbawienia wolności.

POLECAMY - KONIECZNIE SPRAWDŹ:

WIDEO: Barometr Bartusia. Tylko rozwój gospodarki zapewni środki na „piątkę Kaczyńskiego”

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

B
Bangkook
@Hutas
Przecież napisali, że w Krakowie. Gdyby to było w Nowej Hucie to inna sprawa...
H
Hutas
Odnoszę wrażenie, że gdyby akcja miała miejsce w Nowej Hucie (szeroko pojętej), to redaktor nie omieszkałby tego podkreślić w artykule.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska