Kraków. Zaczęła się rewolucja na ulicach w centrum. Duże zmiany wprowadzono na ulicy Wielopole. Ale to dopiero początek [ZDJĘCIA]

Dlaczego jeden urzędnik może bezkarnie niszczyć infrastrukturę dla setek tysięcy ludzi? Dlaczego ludzie nie mają nic do powiedzenia? Każda zmiana powinna być konsultowana z mieszkańcami, których dotyczy. Czy jesteś za budową dróg rowerowych polegającą na likwidowaniu dróg? Szanowny Jacek nie panuje nad tym co wyprawiają jego urzędnicy. Pamiętajmy o tym przy wyborach.

Na Wielopolu urządzono mieszkańcom KOSZMAR. Dalszy proces zmniejsza ilości miejsc parkingowych i całkowite uniemożliwienie takich działań jak wyładunek wielkogabarytowy, czy choćby zabranie starszej osoby do lekarza. Teraz jakiekolwiek zatrzymanie, np. karetki, sparaliżuje ruch. Do tej pory znalezienie miejsca parkingowego graniczyło z cudem i zmuszało do 15 minutowego krążenia po okolicy. Cyklostrada w dwie strony zwiększa zagrożenie dla osób starszych. Obiecywano kiedyś usunięcie ruchu samochodów - jest zwiększenie gehenny.

Wszystko to oczywiście nie dotyka hotelarzy, którzy wszak mają własne parkingi pod budynkami.

A PODOBNO JEZDNIE MIAŁY BYĆ DLA RUCHU KOŁOWEGO A CHODNIKI DLA PIESZYCH ! NO TAK ROWER TO POJAZD KOŁOWY- OCZYWIŚCIE TYLKO ŻE NIE uprzywilejowany DOTYCHCZAS ? NIE WIEM CO SIĘ ZMIENIŁO ŻE ROWER JEST POJAZDEM uprzywilejowanym KIEDY TO WPROWADZONO TAKIE ZMIANY? DLACZEGO ZA TO MUSIMY MY KIEROWCY PŁACIĆ (PODATEK DROGOWY JEST ZAWARTY W CENIE PALIWA!!!) Czy rowerzyści płacą podatek drogowy czy nie ? A jak nie płacą to dlaczego okrada się kierowców ???

To teraz do ludzi którzy zacieli się w windzie będę dojeżdżać pewnie w dwie godziny , kur.wa co za burdel w tym mieście robią urzędasy.

Paru rozjechanych rowerzystów i ktoś się obudzi , tylko że już dostał pieniądze

Drodzy urzędnicy. Mam mieszane uczucia. Chciałem Wam w pierwszym odruchu życzyć, żeby karetka jadąca po Was utkneła w korku na Grzegórzeckiej (jechała dotąd po torach, po których macie zamiar puścić auta), ale mimo wszystko to przesada. Nawet Wam nie życzę tak źle. Ale jeżeli spotka to kogoś z mojej rodziny, to ja Was w takiej sytuacji podam do sądu. Chciałbym więc po prostu się dowiedzieć kto z imienia i nazwiska jest za te chore pomysły odpowiedzialny. Ja Was po prostu nienawidzę.

Ponieważ nie wydrukowanoo mojego tekstu napiszę krótko; te wszystkie poimesły to Dno umysłowe, kto za to płaci ?

no i git :D czekam na pierwszy korek np na ul Grzegórzeckiej :) Jak utkną na torach razem z autami tramwaje i autobusy :) ps według mnie tego speca który to wymyślił i tego drugiego cymbała który to zatwierdził, powinno się najpierw publicznie oblać smołą, wytarzać w pierzu i puścić ich tak na kilka rund dookoła rynku, a póżniej na kopach w zad wyrzucić z miasta na zbity pysk.

Czy dziennikarze GK mogliby zapytać urzędników jaki był koszt wymalowania tych ścieżek i zmiany organizacji ruchu? Przypomnę, że miasto wyłącza nam światło w nocy w ramach oszczędności. Prosiłbym też o podanie do publicznej wiadomości kto jest pomysłodawcą tych zmian. Chciałbym też, żeby ta osoba podała twarde dane na temat wzrostu ruchu pieszych i rowerzystów. Nie chciałbym bowiem bezpodstawnie zarzucać kłamstwa ,a z moich obserwacji, jako osoby poruszającej się po centrum głównie na rowerze i pieszo te twierdzenia - bardzo łagodnie rzecz ujmując - są nieuprawnione. Ja zauważyłem znaczny spadek ruchu rowerowego, pieszego i samochodowego, ale może pomysłodawca będzie mnie w stanie przekonać twardymi danymi. Deklaruję, że mogę nawet stanąć na pół dnia na np. ul. Grzegórzeckiej i sam policzyć ilu rowerzystów tamtędy przejedzie (szacuje, że będzie to max. tyle osób, co w jednym tramwaju). Pozwolę sobie jednak wyrazić swoją opinię w oczekiwaniu na wyjaśnienia. Osoba która to wymyśliła i pozwoliła wprowadzić to w życie powinna zostać skazana i iść do więzienia za marnotrawienia publicznych pieniędzy w trudnych finansowo czasach. Piszę to, jako rowerzysta i pieszy poruszający się po centru, czyli osoba, dla której w teorii są właśnie skierowane te chore, niepotrzebne, szkodliwe i absurdalne zmiany. Komentować poszczególnych zmian nie mam siły, bo są tak absurdalne, że to się w głowie nie mieści.

Kompletnie po[wulgaryzm] pomysł po[wulgaryzm]ch urzędników, korki jeszcze większe, a ruch rowerowy w krakowie to moze 1%, i to pod warunkiem ładnej słonecznej pogody 4 miesiące w roku. Jakim tępym urzędolem trzeba być aby tak utrudniać życie mieszkancom krakowa ?Kompletnie po[wulgaryzm] pomysł po[wulgaryzm]ch urzędników, korki jeszcze większe, a ruch rowerowy w krakowie to moze 1%, i to pod warunkiem ładnej słonecznej pogody 4 miesiące w roku. Jakim tępym urzędolem trzeba być aby tak utrudniać życie mieszkancom krakowa

Hmm czyli jak miasto świeciło pustkami i nie było aut - brak zmian. A gdy odmrażana jest gospodarka, przedsiębiorcy i mieszkańcy starają się w miarę wrócić do normalnego funkcjonowania - co już teraz widać we wzmożonym ruchu samochodowym - to ktoś uznał za świetny czas na zmiany tego typu (tak samo jak mistrzowska była zmiana ul. Librowszczyzna na jednokierunkową jakiś czas temu, co spowodowało na stałe "zabetonowanie" ul. Wielopole korkiem sięgającym często aż do Dietla.) Wcześniej Librowszczyzna doskonale rozładowywała ruch tych skręcających w prawo pod pocztą. Tak więc drocy właściciele działalności w centrum od dziś zachęcam gorąco do codziennego wożenia towarów trawajem oraz rowerem :)

Rządzący oszaleli? Moim zdaniem tak!

O ile na Wielopole to ma sens (tam powinien być ograniczony ruch samochodowy, gdyż to jest centrum miasta), czy pod Wawelem, o tyle nie do przyjęcia jest wprowadzanie rowerów na jezdnie na Nowohuckiej, mogilskiej czy - co najgorsze - Pilotów. Na ulicy Pilotów normalnie kursuje 11 (a w stronę centrum 12) linii autobusowych z czego 3 przyśpieszone a (poza pandemią i wakacjami) w godzinach popołudniowych tworzą się tam korki (z powodu fatalnych sygnalizacji i braku przejścia podziemnego) a proponowanie pasa dla rowerzystów kosztem pojazdów silnikowych najbardziej uderzy w autobusy. Zamiast tego kretyństwa mogliby wybudować ścieżkę rowerową wzdłuż ul. Pilotów (na północ od chodnika po stronie północno-zachodniej). Nie można tam pchać rowerów i potem zmuszać autobusy do jazdy z szybkością roweru. Mogilska też nie może być jezdnią dla rowerów - są tam ścieżki rowerowe. Co do Nowohuckiej - można to dopuścić tylko i wyłącznie na czas remontu mostu, ale po remoncie wszystkie pasy muszą być dla pojazdów silnikowych, by nie blokować autobusów. Co do Westerplatte, to byłoby to do przyjęcia, gdyby była ona (nie licząc tramwajów) jednokierunkowa (jak Basztowa). Grzegórzecka - pomysł nie do przyjęcia. To jest bardzo ruchliwa ulica i tworzą się korki. Rower dobra rzecz, ale nie na jezdni, po której kursują autobusy czy jest duży ruch pojazdów samochodowych (szczególnie dużych).