Na Facebooku powstało wydarzenie, na którym internauci domagają się odwołania wykładu Siergieja Andriejewa. Wizyta ambasadora Federacji Rosyjskiej organizowana jest w ramach trzeciej edycji cyklu Jagiellońskie Spotkania Dyplomatyczne (Jagiellonian Diplomatic Encounters), zainicjowanego przez Wydział Studiów Międzynarodowych i Politycznych UJ w roku akademickim 2012/2013.
"W związku z wojną na Ukrainie sprzeciwiamy się by przedstawicielowi państwa-agresora głosu użyczała najstarsza i jedna z największych uczelni w Polsce. Mury akademickie są przeznaczone do dyskusji, jednak w momencie gdy za wschodnią granicą giną tysiące ludzi użyczanie głosu przedstawicielowi państwa-agresora jest etycznie niedopuszczalne.
Nie możemy pozwolić by w ten sposób Uniwersytet Jagielloński legitymizował słowa ludzi, którzy przyczyniają się do powiększania obszarów wojny i śmierci niewinnych ludzi w imię imperialistycznych zapędów Federacji Rosyjskiej." - czytamy na profilu. Jest na nim udostępniona petycja w sprawie odwołania wykładu, skierowana do Rektora prof. Wojciecha Nowaka i prof. Bogdana Szlachty, dziekana Wydziału Studiów Międzynarodowych i Politycznych UJ.
List do Rektora skierował też senator Bogdan Klich. Przekonuje w nim, że: "Spotkanie z ambasadorem Rosji byłoby zrozumiałe, gdyby na nie zaproszono również któregoś z opozycjonistów rosyjskich (...) Dawałoby ono wtedy pełniejszy obraz sytuacji wewnętrznej Rosji i jej polityki zagranicznej. W przeciwnym razie zamiast debaty akademickiej spotkanie może posłużyć do działań propagandowych obecnej władzy rosyjskiej".
Internauci zapowiadają, że jeśli nie uda się odwołać wykładu, ambasador zostanie wygwizdany.