WIDEO: Krótki wywiad
- Podejrzany nie przyznał się do winy, złożył krótkie wyjaśnienia. Zastosowano w stosunku do niego dozór policyjny, zakaz opuszczania kraju i zbliżania się do pokrzywdzonej - potwierdza Janusz Hnatko rzecznik krakowskiej prokuratury.
Na fakt, że wobec podejrzanego nie skierowano do sądu wniosku o tymczasowy areszt miało wpływ i to, że od 10 lat nie spotkał się z pokrzywdzoną. Z ustaleń śledczych wynika, że zakonnik miał kontakt z dziewczynką, bo uczył ją religii. Śledczych zawiadomiły władze opactwa benedyktynów w Tyńcu. W wyniku postępowania wewnątrz zakonu został odsunięty od pełnienia posługi duszpasterskiej.
Jak podaje portal tvn24.pl Prokuratura przesłuchała licznych świadków, w tym opata zakonu benedyktynów w Tyńcu, a w ubiegłym tygodniu zapadła decyzja o zatrzymaniu zakonnika, co stało się w jego domu rodzinnym w Białymstoku - podał portal.
Grzegorz Hawryłeczko OSB, rzecznik prasowy opactwa benedyktynów w Tyńcu potwierdza fakt zatrzymania zakonnika.
Oświadczamy, że w dniu 6 lutego jeden z mnichów naszego klasztoru został zatrzymany przez policję na podstawie postanowienia Prokuratury Rejonowej Kraków-Podgórze. Po przesłuchaniu w dniu 8 lutego został wypuszczony. Zastosowano wobec niego środki zapobiegawcze o charakterze wolnościowym. W sprawie, której dotyczy postępowanie prokuratury, klasztor w Tyńcu złożył zawiadomienie niezwłocznie po otrzymaniu informacji o możliwości popełnienia przestępstwa. Kwestia została również zbadana przez wewnętrzną komisję zakonu, a wyniki jej prac udostępniono prokuraturze. Z uwagi na fakt, iż postępowanie przygotowawcze nie zostało jeszcze zakończone oraz w trosce o dobre imię wszystkich osób związanych z tą sprawą na obecnym etapie nie możemy informować ani o tożsamości podejrzanego, ani o przedmiocie postępowania i o okolicznościach mu towarzyszących.
Mężczyzna zamieszkał w opactwie w latach 90. ubiegłego wieku, po kilku latach przyjął święcenia kapłańskie.
Według informacji tvn24.pl od trzech lat mężczyzna był odsunięty od posługi duszpasterskiej. Zakaz orzeczono w toku wewnętrznej procedury przeprowadzonej przez zakon benedyktynów.
