Mieszkańcy sobotnie popołudnie ochoczo spędzają poza domem, część wykorzystała fakt, że centra handlowe są otwarte (od 1 lutego w ścisłym reżimie sanitarnym). Tym samym w galeriach można zauważyć tłumy chyżo przemykających pomiędzy sklepami zakupowiczów. Zobacz, jak wyglądał sobotni szał zakupów w krakowskich centrach handlowych. Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.
"można zauważyć tłumy chyżo przemykających pomiędzy sklepami zakupowiczów"
Taki "zakupowicz" to po polsku nazywa się "klient".
G
Gość
Skoro mamy pandemię to powinien być anulowany zakaz handlu w niedzielę i część kupujących robiłaby zakupy w niedzielę a w sobotę nie byłoby tłumów kupujących Tak trudno to pojąć tym kturzy o tym decydują?