Najpierw - ok. godz.9 rano w piątek (10 czerwca br.) doszło do wypadku autobusowego w rejonie Wieliczki. Większość rannych- około 150 osób w stanie ciężkim trafiła na nasz Oddział Ratunkowy.
Wspólnie ze Strażą Pożarną utworzono przed szpitalem punkt medyczny, by zaopiekować się wszystkimi chorymi. Następnie było już tylko gorzej.
Gdy wydawało się, że opanowano sytuację kryzysową, okazało się, że do Szpitala dostał się zamachowiec. Terroryzował pacjentów, personel medyczny, wziął zakładników.
Przestępca zabarykadował się z chorymi, lekarzami, ratownikami, pielęgniarkami w poczekalni Oddziału Ratunkowego i groził zamachem bombowym, jeśli jego żądania nie zostaną spełnione. Długie negocjacje z zamachowcem kończyły się na niczym. Czas mijał, ofiar przybywało. Próby negocjatorów powodowały wzrost agresji przestępcy, który nie wykazywał chęci współpracy.
Ostatecznie w akcję wkroczyła grupa antyterrorystyczna. Napastnik poniósł śmierć na miejscu. Na szczęście do eksplozji ładunków nie doszło.
Ponad 100 osób (Policja, Samodzielny Pododdział Antyterrorystyczny Policji, Straż POżarna, Krakowskie Pogotowie Ratunkowe oraz Szpital) wzięło udział w ćwiczeniach przed Światowymi Dniami Młozieży