Kraków. Zamieszanie wokół Punktów Informacji Turystycznej. Wiceprezydent Andrzej Kulig zabrał głos

– InfoKraków to niezwykle ważny element budowania wizerunku Krakowa. To właśnie dzięki tej marce mamy bezpośredni kontakt zarówno z turystami odwiedzającymi miasto, jak i z samymi mieszkańcami. Pracownicy punktów nie tylko służą informacją czy sprzedają bilety na wydarzenia, ale też monitorują potrzeby ruchu turystycznego – podkreślała w listopadzie ubr. Izabela Błaszczyk, prezeska Kraków5020.

Sieć Informacji Miejskiej składa się z ośmiu Punktów Informacji Miejskiej InfoKraków, rozmieszczonych w różnych lokalizacjach Krakowa:

• ul. św. Jana 2; czynne codziennie w godz. 9-17,
• ul. Szpitalna 25; czynne codziennie w godz. 9-17,
• ul. Józefa 7; czynne codziennie w godz. 9-17,
• Sukiennice; czynne codziennie w godz. 9-17,
• Kraków Airport (Balice); czynne codziennie w godz. 9-19,
• ICE Kraków; czynne w wybrane dni zgodnie z harmonogramem dostępnym na stronie ICE Kraków,
• Powiśle 11; czynne od poniedziałku do piątku w godz. 9-17,
• Zgody 7; czynne codziennie w godz. 10-18

W połowie grudnia br. okazało się jednak, że Spółka Kraków5020 nie ma pieniędzy. Izabela Błaszczyk, prezeska Kraków 5020, w rozmowie z " Gazetą Wyborczą" wyliczała, że aby spółka realizowała zadania zlecone przez miasto, potrzebuje około 50 mln zł. Tymczasem z miasta miała dostać tylko 15 mln. To z kolei oznacza cięcie kosztów i stanowisk.

"Po 1 marca kilkanaście osób zostanie zwolnionych, a do dyspozycji turystów będą tylko punkty w Pawilonie Wyspiańskiego, przy ul. św. Jana i na krakowskim lotnisku. Reszta miejsc — aż sześć punktów — będzie wygaszona lub zmieni się ich właściciel" - pisze Wyborcza.

W sprawę włączył się wiceprezydent Andrzej Kulig, który 21 grudnia był gościem Radia Kraków.

- Informowanie mieszkańców i turystów o tym, co dzieje się w mieście, to zadanie miasta. Gdzie jest punkt kulturalny, wydarzenia, punkt zdrowotny? Te informacje muszą być udzielane mieszkańcowi i turyście. Jest zapotrzebowanie na takie zadania. Ja nie komentuję działań spółki, tak poprosił prezydent Majchrowski. Wyrażam jednak przekonanie, że dla tych ludzi i ich zadań będzie finansowanie w mieście, bez znaczenia z jakiego źródła. To potrzebne. Żałuję. Grudzień to szczególny miesiąc. On powinien przynosić nadzieję, uspokojenie i wyciszenie. Tego się nie powinno robić ludziom. Jestem przekonany, że to miejsce pracy nie zostanie zlikwidowane. Najwyżej zmieni się operator tych punktów - zaznaczył

Palenie szkodzi na mózg