Czytaj też: Kraków: PO z PiS kłócą się o bilety MPK
Rodzice dostaliby 1000 zł, ale musieliby przez trzy lata trzymać rachunki, aby udowodnić na wypadek kontroli, że wydali pieniądze na wyprawkę dla dziecka. Wcześniej radni proponowali, aby pieniądze wypłacane były dopiero po tym, jak rodzice przyniosą kwity do urzędu.
Ważną zmianą ma być też to, że becikowe otrzymają tylko dzieci rodziców zameldowanych od co najmniej roku w Krakowie i tu płacących podatki. To ma oszczędzić około 1 mln złotych z 9 wydawanych rocznie na wypłaty. Urzędnicy liczyli jednak, że oszczędzą 1,8 mln zł, zmniejszając kwotę zapomogi.
Radni w środę mieli przegłosować ostateczny wariant, ale uchwała okazała się źle przygotowana i urodzone w lutym tego roku dzieci mogłyby nie dostać pieniędzy. Radni mają ją poprawić i przegłosować 7 marca.
Wybieramy Ludzi Roku 2011. Zobacz listę kandydatów i oddaj głos!
Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i weź udział w plebiscycie
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!