https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Zamknięta ulica Klonowica, problem nie tylko kierowców

Karolina Gawlik
Zamknięta ulica, niedokończony remont  i ani jednego robotnika - na taki widok natrafiliśmy na ul. Klonowica w piątek po godz. 13
Zamknięta ulica, niedokończony remont i ani jednego robotnika - na taki widok natrafiliśmy na ul. Klonowica w piątek po godz. 13 FIONA BELTRAME
Drogowcy remontują kilkadziesiąt metrów ulicy już drugi tydzień, mimo że jest całkowicie zamknięta - skarżą się mieszkańcy ul. Klonowica. Nasz Czytelnik uważa, że skoro roboty trwają już tyle czasu, można było skoordynować je z remontem większego odcinka - do skrzyżowania z ul. Walerego Sławka.

Coś denerwuje lub przeszkadza w Twoim mieście? Byłaś (-eś) świadkiem ciekawego wydarzenia? Daj nam znać! Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo! Przyślij je na adres [email protected]. Do Twojej dyspozycji są też nasze profile na Facebooku: Mój Reporter Kraków | Gazeta Krakowska

Choć, jak zauważa nasz Czytelnik, to i tak nie jest największe kuriozum związane z tym remontem. - Drogowcom nie bardzo się spieszy. Pewnego ranka nikogo nie było na placu budowy. Stał tylko jeden opuszczony walec - pisze do nas Maciej Bąk.
W piątek udaliśmy się na ulicę Klonowica. Po godz. 13 na miejscu remontu również zastaliśmy jedynie porzucony walec drogowy.
Zamknięta ul. Klonowica to problem nie tylko dla kierowców, ale i dla pasażerów komunikacji. Autobusy linii 174 i 179 kursują trasą objazdową.

Czytelnik próbował znaleźć na stronie Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu informację o tym, na kiedy jest planowane zakończenie prac - takowej niestety brak. - Na stronie MPK jest tylko wzmianka, że przystanek Wola Duchacka będzie zamknięty do końca sierpnia! Obawiam się, że kilkadziesiąt metrów drogi będzie naprawiane ponad półtora miesiąca! - mówi Bąk.
O wyjaśnienie poprosiliśmy przedstawicieli ZIKiT-u. Według nich, nie ma problemu. - Nie mamy zastrzeżeń do pracy wykonawcy. Wszystko wskazuje na to, że ulica zostanie oddana w terminie - mówi Michał Pyclik z ZIKiT-u.

Dlaczego zatem zarówno my, jak i Czytelnik, nie zastaliśmy robotników przy pracy? Odpowiedzią jest ponoć... asfalt. - Prace rozpoczęły się dopiero niecałe 2 tygodnie temu. Drogowcy zamknęli ruch, przełożyli chodnik, zdjęli nawierzchnię, wyrównali ją. Teraz muszą czekać kilka dni na dostawę masy asfaltowej - mówi Pyclik. - W tym tygodniu powinni zakończyć remont.

Napisz do autorki:

[email protected]

CO TY WIESZ O WIŚLE? CO TY WIESZ O CRACOVII? WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE!"

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

n
nie dziennikarz
"Czas trwania zamówienia lub termin wykonania:
do dnia 31.08.2014 r."
m
mieszkaniec
Czyli mówiąc krótko jak nie zapewniono dostawy na odpowiedni termin to może należało później zacząć prace?? Może należy obciążyć kosztami za stratę czasu wykonawcę?? Jak ktoś wyłącza choć mały kawałek pasa drogowego to płaci straszne koszty za każdy dzień, może na podstawie tego zacząć rozliczać opustoszałe budowy??
Tak samo było przy skrzyżowaniu Dominikańskiej - Gertrudy, wszystko prawie gotowe tylko czekają na asfalt. Czas leci, ludzie w korkach czas i pieniądze tracą. Może w końcu ktoś zacznie rozliczać ZIKiTu za tak długie remonty, radni jakoś nie potrafią twardo wymóc sprawnych i dobrze skoordynowanych prac na remontach ZIKiTu, to może obywatele jakoś wpłyną.
M
M
"czekać kilka dni na dostawę masy asfaltowej" - przyjedzie stwardniała na budowę?
masa po wyprodukowaniu dojeżdza na budowę w góra godzinę-dwie od wytwórni!
to wykonawca jest patałachem, że źle zorganizował sobie pracę i nie pozałatwiał wszystkiego wcześniej
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska